Mural autorstwa Wojciecha Walczyka, upamiętniający najwybitniejszego śląskiego polityka, dyktatora III powstania śląskiego Wojciecha Korfantego odsłonięto w Katowicach. Wydarzenie odbyło się dokładnie w setną rocznicę wystąpienia Korfantego w Reichstagu, w którym upomniał się o Górny Śląsk, jako region, który powinien należeć do odradzającego się państwa polskiego.
Mural powstał na ścianie kamienicy przy ul. Reja 6, w śródmieściu. „Zafascynowało mnie to miejsce, bo je znałem i wiem o tym, że codziennie ten mural zobaczy tysiące osób” – powiedział PAP autor pracy Wojciech Walczyk.
Mural ma formę realistycznego, czarno-białego portretu. „Inspirowałem się fotografią sprzed 100 lat. Dałem trochę retuszu, jak się kiedyś robiło na monidłach – wyszło tak, jak chciałem” – dodał artysta.
Jego pracę komplementował obecny na odsłonięciu prezydent Katowic Marcin Krupa. „To piękne odwzorowanie wizerunku Wojciecha Korfantego” – ocenił. „Wojciech Korfanty - wielki Ślązak, wielki Polak, który naprawdę dużo zrobił dla naszego kraju, ale przede wszystkim dla Górnego Śląska” – dodał prezydent.
Autor muralu Wojciech Walczyk domknął w piątek kompozycję muralu, umieszczając na nim logotyp katowickich obchodów stulecia niepodległości. „To zaznaczenie udziału miasta w projekcie Niepodległa, przy czym my świętujemy nie tylko w 2018 r., ale w perspektywie czteroletniej, bo dopiero w 1922 r. Śląsk został przyłączony do Macierzy” – przypomniał Marcin Krupa.
100 lat temu, 25 października 1918 r., Wojciech Korfanty wystąpił w Reichstagu z żądaniem przyłączenia do odradzającego się państwa polskiego wszystkich ziem polskich zaboru pruskiego. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ agz/