W dniu Wszystkich Świętych we Lwowie odbędzie się akcja Światełko Pamięci dla Cmentarza Łyczakowskiego - jednej z najważniejszych dla historii i kultury Polski nekropolii. Znicze zapłoną nie tylko na grobach wybitnych ludzi kultury, ale także na grobach osób zapomnianych.
"Światełko Pamięci dla Cmentarza Łyczakowskiego jest wyrazem naszej pamięci o wszystkich ludziach, którzy na przestrzeni kilku stuleci tworzyli niepowtarzalny charakter tego wyjątkowego miasta. Jest gestem szacunku i hołdem oddanym tym wszystkim - Polakom, Ukraińcom, Żydom, Ormianom, Rosjanom, Niemcom, Austriakom - dzięki, którym możemy się dziś zachwycać niepowtarzalnym pięknem i urokiem starego Lwowa" - podkreślił w rozmowie z PAP konsul generalny RP we Lwowie Rafał Wolski. Zwrócił uwagę, że w tym roku Światełko Pamięci zostanie zorganizowane już po raz piętnasty.
Akcja Światełko Pamięci, której idea powstała w 2003 r. wśród młodego pokolenia lwowskich Polaków, wiązała się - jak tłumaczył konsul - przede wszystkim z wolą przypomnienia sławnych osób spoczywających na tej jednej z najważniejszych dla polskiej pamięci narodowej nekropolii.
"Na terenie Cmentarza Łyczakowskiego od momentu jego założenia w 1786 r. aż po czasy współczesne pochowanych zostało tysiące wybitnych Polaków, których dorobek wzbogacił polską kulturę i naukę, przemysł, wojskowość, sport i inne dziedziny życia. Najczęściej mówiąc o Łyczakowie przywołuje się najwybitniejszych - Marię Konopnicką, Stefana Banacha, Gabrielę Zapolską, Artura Grottgera" - zwrócił uwagę konsul.
W akcji zapalania zniczy, które przywożone są z Polski, uczestniczą organizacje lwowskich Polaków, młodzież z polskich szkół, wolontariusze i goście z kraju. Tradycyjnie znicze zapłoną nie tylko na grobach znanych Polaków, ale także na grobach opuszczonych, niezależnie od narodowości i wyznania pochowanych osób. Kilkadziesiąt punktów wydawania zniczy będzie działać od godz. 7 do wyczerpania zapasów. W tym roku na Łyczakowie zapłonie od 30 do nawet 40 tys. zniczy.
"Tu na Cmentarzu Łyczakowskim jest kogo przypomnieć. Tutaj pochowani są luminarze kultury i nauki, działacze społeczni, mnóstwo pisarzy, dziennikarzy, wydawców. Przyjście tutaj jest dla mnie nie tylko obowiązkiem, ale i momentem radosnym związanym z pamięcią o tych ludziach" - powiedziała PAP Teresa Pakosz, prezes Polskiego Radia Lwów, które w 2004 r. po raz pierwszy wyemitowało program "Ocalić od zapomnienia" popularyzujących Światełko Pamięci. Przypomniała też, że w 2006 r. do akcji przystąpił Konsulat Generalny RP we Lwowie, natomiast środki na zakup zniczy pochodzą głównie z ministerstwa kultury.
"Piękna idea Światełka Pamięci stała się bardzo popularna i dzisiaj dotyczy już nie tylko Łyczakowa, ale także Cmentarza Janowskiego we Lwowie, a nawet innych polskich nekropolii na Ukrainie" - dodała Pakosz.
W dniu Wszystkich Świętych 1 listopada z udziałem przedstawicieli polskich władz i Polaków z Lwowa i okolic odbędzie się msza święta przed kaplicą na Cmentarzu Obrońców Lwowa, znanym jako Cmentarz Orląt. W nocy z 31 października na 1 listopada mija 100 lat od pierwszych walk Polaków z Ukraińcami o Lwów. Na tej nekropolii, będącej autonomiczną częścią Cmentarza Łyczakowskiego, spoczywają Polacy polegli w obronie Lwowa w czasie wojny polsko-ukraińskiej w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-bolszewickiej z 1920 r. Pochowanych jest tam blisko trzy tysiące żołnierzy, głównie chłopców - stąd nazwa Cmentarz Orląt.
Kolejnego dnia, w Zaduszki, uroczystości przeniosą się na założony w 1883 r. Cmentarz Janowski we Lwowie. Znajduje się tam m.in. mogiła znanego z pomocy potrzebującym rzymskokatolickiego metropolity lwowskiego abp. Józefa Bilczewskiego - w 2005 r. Benedykt XVI ogłosił go świętym. Przy grobie arcybiskupa odbędzie się msza święta, po niej odbędzie się procesja. Planowane jest również odsłonięcie pomnika nagrobnego Stefana Grabińskiego - przedwojennego pisarza związanego ze Lwowem, przedstawiciela fantastyki w historii polskiej literatury, także klasyka nurtu grozy i horroru.
Cmentarz Łyczakowski, założony w 1786 r., jest jednym z najstarszych istniejących do dziś cmentarzy w Europie i jedną z największych polskich nekropolii. Powstał cztery lata przed warszawskimi Powązkami i 15 lat przed wileńską Rossą. Położony na malowniczych wzgórzach, wśród starych drzew, jest nie tylko miejscem pochówku zmarłych, lecz także wielką galerią rzeźb nagrobnych, obelisków i kaplic, zbudowanych w najróżniejszych stylach.
Znajdują się tu mogiły wielu wybitnych Polaków m.in. Marii Konopnickiej i Gabrieli Zapolskiej, matematyka Stefana Banacha i malarza Artura Grottgera, poety Seweryna Goszczyńskiego, a także okazałe grobowce zasłużonych lwowskich rodzin Barczewskich i Morawskich.
Spoczywają tu przedstawiciele czterech pokoleń bojowników o wolność i niepodległość Polski: uczestnicy insurekcji kościuszkowskiej, żołnierze napoleońscy, uczestnicy powstań - listopadowego i styczniowego, obrońcy Lwowa.
Wśród grobów zasłużonych Ukraińców znajduje się mogiła pisarza Iwana Franki, śpiewaczki operowej Salomei Kruszelnickiej i kompozytora Stanisława Ludkewycza.
Z Lwowa Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ agz/