Wydana została płyta z unikalnego połączenia polskiego tłumaczenia cerkiewnej liturgii św. Jana Chryzostoma z muzyką bizantyjską. Nagrania dokonano w lutym tego roku w Brukseli, w cerkwi parafii prawosławnej tamtejszych polskich emigrantów.
Liturgia św. Jana Chryzostoma jest najczęściej sprawowaną w Cerkwi prawosławnej. Dwupłytowy album wydany przez polską parafię prawosławną w Brukseli zawiera pełną liturgię z modlitwami kapłańskimi. Melodie skomponował i przełożył na nie tekst Marcin Abijski, który muzykę bizantyjską studiował w Grecji i zaczął ją popularyzować również w Polsce.
Nabożeństwo celebrował ks. Paweł Cecha, proboszcz tej parafii. Jak powiedział PAP, zadanie było niezwykle trudne, gdyż język polski - fonetycznie, składniowo i pojęciowo - daleki jest od wzorców greckich. W jego ocenie pomysł, który był swego rodzaju eksperymentem, jednak potwierdził przypuszczenia, że polski tekst świetnie pasuje do melodii bizantyjskich.
"Nie mam co do tej płyty żadnych oczekiwań, ale jeśli komuś nagranie tego, koronującego wszystkie prawosławne modlitwy, nabożeństwa pozwoli przybliżyć się do Boga, to będzie to ewidentny dowód na to, że warto było to zrobić, zedrzeć gardło, przejść długą drogę przez mastering aż do wytłoczenia tego dwupłytowego albumu" - dodał we wpisie w mediach społecznościowych.
Pomysł wsparli hierarchowie z Polski i Belgii, których listy zostały zamieszczone w wydawnictwie dołączonym do płyt. "Przez wieki traciliśmy olbrzymie dziedzictwo ludzkości tylko dlatego, że nie potrafiliśmy go archiwizować i przekazywać kolejnym pokoleniom. Zapis ludzkiego głosu, to wynalazek nie mniejszy niż sztuka wzniecania ognia, czy czcionka drukarska. Jest fundamentem współczesnej cywilizacji i pamięcią geniuszu przodków" - napisał zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa.
Metropolita Belgii Atenagoras - biskup patriarchatu konstantynopolitańskiego, który polskie duszpasterstwo w Brukseli formalnie reprezentuje w relacjach z władzami państwowymi podkreślił, że bizantyjski śpiew, oparty na użyciu strun głosowych i żadnego innego instrumentu, stanowi "królewską drogę, która jednoczy człowieka z Bogiem". "Wydanie tego albumu wzmacnia nasze więzi w diasporze prawosławnej, gdzie jesteśmy wezwani do służby i pokazuje, jak prawosławie jest uniwersalne i nie posiada granic" - napisał hierarcha.
Parafia prawosławna polskich emigrantów działa w Brukseli od blisko czterech lat; to pierwsza taka polska parafia za granicą. Jej powstanie było odpowiedzią na potrzeby wiernych; pod petycją o objęcie duszpasterską opieką i utworzenie takiej parafii podpisało się ponad 600 osób.
Oficjalnie należy do niej ponad 800 osób (większość pochodzi z województwa podlaskiego, gdzie są największe w Polsce skupiska prawosławnych), regularnie na nabożeństwa uczęszcza ok. 150, to w większości rodziny z dziećmi.
Działalność duszpasterską parafia rozpoczęła od korzystania z ekumenicznej kaplicy, ale od 2016 roku wynajmuje na cele religijne budynek kościoła jednej z miejscowych parafii katolickich.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ amac/