
W ramach cyklu „Wejście w historię” w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zaprezentowano we wtorek przedmioty codziennego użytku z okresu powojennego. Zwiedzający mogą zobaczyć m.in. czerpak wykonany z niemieckiego hełmu i karmidło dla kur wykonane z fragmentów zestrzelonego amerykańskiego samolotu.
- Koniec II wojny światowej był czasem, w którym ludność Polski próbowała powrócić do normalnego życia. W związku z ogromnymi stratami materialnymi wiele osób utraciło domy, zakłady pracy, gospodarstwa i wszystkie przedmioty codziennego użytku - przypomniał przedstawiciel muzeum Grzegorz Żaczek.
Dodał, że powojenne braki, zniszczenia i wszechobecna bieda zmuszały ludzi do wykonywania różnych potrzebnych przedmiotów. - Tym sposobem znalezione elementy pojazdów, części amunicji czy wyposażenia wojskowego, przerabiane samodzielnie metodami chałupniczymi lub też z pomocą miejscowych rzemieślników, stawały się obiektami codziennego użytku - zaznaczył.
W ramach cyklu „Wejście w historię” muzeum zaprezentowało we wtorek przedmioty codziennego użytku z okresu powojennego. Są to: czerpak wykonany z niemieckiego hełmu pozbawionego wyposażenia wewnętrznego, wiadro i karmidło dla kur wykonane z fragmentów zestrzelonego amerykańskiego samolotu pozyskanych po wojnie ze składu działającego na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, a także młynek ręczny wykonany z łuski artyleryjskiej.
„Wejście w historię” to cykliczna akcja MIIWŚ, w ramach której prezentowane są eksponaty związane z aktualnymi rocznicami, wydarzeniami wojennymi lub zagadnieniami okresu wojny i okupacji. Ideą cyklu jest przede wszystkim pokazanie eksponatów na co dzień nieprezentowanych w przestrzeni muzeum, a związanych z interesującymi zdarzeniami i osobistymi historiami.
Przedmioty są prezentowane na poziomie –3 Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku od 8 lipca do 26 sierpnia.(PAP)
pm/ miś/