Wojna, którą nazywamy polsko-bolszewicką nie została wypowiedziana przez żadną ze stron, ale zdaniem naszego gościa musiało do niej dojść. Lenin i jego towarzysze nie ukrywali swoich imperialnych ambicji. Chcieli rozniecić ogień rewolucji komunistycznej także w Europie Zachodniej. Na drodze stanęła jednak Warszawa, która dokonała niemożliwego.
Pamiętajmy, że dopiero co odrodzona Polska prowadziła w tym czasie wojnę z Ukrainą. Wydawało się, że skromne środki, jakimi wówczas dysponowała nie wystarczą na powstrzymanie Armii Czerwonej, której liczebność w pewnym momencie konfliktu sięgała 5 milionów żołnierzy. Wojsko Polskie dysponowało wówczas prawie pięciokrotnie mniejszymi zasobami.
Jak to było możliwe, że jednak wygraliśmy tę wojnę? Co zawdzięczamy Józefowi Piłsudskiemu, a co gen. Tadeuszowi Rozwadowskiemu, szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego? Dlaczego tak wielkie znaczenie mieli polscy ochotnicy? Wreszcie, co wyniknęło z tego konfliktu i czy rzeczywiście uchroniliśmy wiele państw przed komunistycznymi rewolucjami?
Rozmawiają dr Michał Przeperski i jego gość, prof. Janusz Odziemkowski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Źródło: MHP