Bałtyjskie plemiona pogańskie składały ofiary z koni sprowadzanych od schrystianizowanych mieszkańców Skandynawii – wynika z międzynarodowych badań, w których brali udział Polacy.
Badania przeprowadzone przez naukowców z uniwersytetów w Białymstoku (UB) i Cardiff (UC) w Walii (Wielka Brytania) rzucają nowe światło na obrzędowość religijną ostatnich pogan wczesnośredniowiecznej Europy.
Wyniki prac ukazały się w magazynie „Science Advances” (https://www.science.org/doi/epdf/10.1126/sciadv.ado3529?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTAAAR01M9T59_ARYmPpFGviA4rolEnhyYRDJbtT0rJmNmgRrqHfLeZetjM3pk4_aem_AdlYM9SzDoO9feOUQWPwcACxuwUCtWr6HUGzJHbxARby5gTf21IkKn58MNy9Gp8FgpnSc-Q0LU9qxHLVFKfe5iF1).
Współautorem publikacji jest archeolog dr hab. Maciej Karczewski z Uniwersytetu w Białymstoku - poinformowała uczelnia w piątkowym komunikacie.
Naukowcy zbadali szczątki 74 koni znalezione w miejscach pochówków na Mazurach, Półwyspie Sambijskim (Obwód królewiecki) i obszarze Litwy. Okazało się, że w późnej epoce wikingów konie transportowano statkami na południowo-wschodnie wybrzeże Bałtyku z terenów dzisiejszej Szwecji lub Finlandii, na odległość do 1500 km. Poganie składali te zwierzęta w ofierze podczas rytuałów pogrzebowych.
„Na podstawie analizy izotopów strontu odkładających się w szkliwie zębów, możliwe jest określenie, w jakiej części świata dany człowiek lub zwierzę spędzili pierwsze lata życia. Ze względu na to, że nasycenie środowiska izotopami strontu w różnych częściach Europy i świata jest różne, aby uzyskać wiarygodne wyniki konieczne jest opracowanie skali porównawczej dla danego regionu – w tym konkretnym przypadku Polski północno-wschodniej” – wyjaśnił cytowany w komunikacie prof. Karczewski.
Z inicjatywy polskiego archeologa poszerzono zakres badań o analizę DNA koni znalezionych w miejscach pochówku. Jak powiedział prof. Karczewski, pierwotne założenia ograniczały się do analizy izotopów strontu, czyli do określenia, czy konie składane w ofierze były pochodzenia lokalnego, czy też zostały sprowadzone z zewnątrz.
We wcześniejszej literaturze przyjmowano – na podstawie wyraźnie zaznaczonych kłów u koni – że w ofierze składano wyłącznie ogiery (samce). U współczesnych koników polskich, najbliższych genetyczne pradziejowym i wczesnośredniowiecznym tarpanom (ten typ koni składano w ofierze), wyraźne kły mają tylko samce.
Żeby sprawdzić płeć zwierząt z pochówków, prof. Karczewski, po konsultacji główną autorką badania, dr Katherine McCullough French z Uniwersytetu w Cardiff w Walii (Wielka Brytania), nawiązał współpracę z badaczkami Instytutu Zootechniki Państwowego Instytutu Badawczego w Balicach. Naukowcy wspólnie wykazali, że budowa tarpanów różniła się w sposób znaczący od współczesnych koników polskich.
„Analiza antycznego DNA koni (…) wykazała, że także klacze były składane w ofierze. Wśród zwierząt ofiarnych na cmentarzysku w Paprotkach na Mazurach klacze stanowiły 40 proc.” – tłumaczył prof. Karczewski.
Ocenił, że artykuł opublikowany w „Science Advances” zmienia dotychczasową perspektywę badań nad obrzędowością religijną ostatnich pogan wczesnośredniowiecznej Europy oraz ich kontaktów z już schrystianizowanymi mieszkańcami Skandynawii.
Dr French podkreśliła: „Biorąc pod uwagę liczbę klaczy w pochówkach, uważamy, że prestiż zwierzęcia pochodzącego z daleka był ważniejszym czynnikiem (wyboru zwierzęcia ofiarnego – PAP), niż jego płeć ".
Zdaniem dr. Richarda Madgwicka z UC, współautora badania, pogańskie plemiona bałtyckie handlowały z chrześcijańskimi sąsiadami, ale opierały się nawracaniu na ich religię. „To podkreśla dynamiczne, złożone relacje między społecznościami pogańskimi i chrześcijańskimi w tamtych czasach" – zaznaczył.
Składanie ofiar z koni należało do rytuałów religijnych w całej pogańskiej Europie. Najdłużej, bo do XIV w., praktykowano je wśród plemion bałtyjskich. (PAP)
Anna Bugajska
abu/ agt/