Problematyka własności intelektualnej dotyka niemal wszystkich dziedzin; rozwój technologiczny, przyniósł w ostatnich dekadach bezprecedensową poprawę jakości życia; rodzi się nowe społeczeństwo skoncentrowane na indywidualnych potrzebach człowieka – wskazuje w liście do uczestników i organizatorów międzynarodowego Kongresu Własności Intelektualnej prezydent Andrzej Duda.
W czwartek rozpoczął się w Warszawie dwudniowy międzynarodowy Kongres Własności Intelektualnej "Ochrona własności intelektualnej – przyszłość, wyzwania, trendy" z okazji obchodów jubileuszu 105–lecia Urzędu Patentowego RP.
Na otwarciu kongresu prezydencka minister Małgorzata Paprocka odczytała list od prezydenta Andrzeja Dudy do uczestników i organizatorów.
W liście prezydent podziękował zarówno obecnym, jak i byłym pracownikom Urzędu, których "profesjonalizm i zaangażowanie przyczyniają się do budowania Polski zasobnej, silnej, nowoczesnej".
Zaznaczył, że problematyka własności intelektualnej dotyka niemal wszystkich dziedzin, a "oszałamiający rozwój technologiczny, warunkowany także przez urządzenia prawne z zakresu ochrony własności intelektualnej, przyniósł w ostatnich dekadach bezprecedensową poprawę jakości życia".
Podkreślił, że "obecnie to pomysły i innowacje, a nie praca i surowce są najważniejszymi przesłankami sukcesu, a społeczeństwa i jednostki nie chcą być – i już nie są – jedynie biernymi odbiorcami, konsumentami".
"Dzisiaj (...) rodzi się nowe społeczeństwo skoncentrowane na indywidualnych potrzebach człowieka. Mam nadzieję, że ten trend oraz bilans zmian związanych z integracją przestrzeni wirtualnej i realnej okażą się korzystne i pozwolą lepiej rozwiązywać problemy społeczne i zaspokajać odwieczne potrzeby człowieka" - przekazał prezydent.
Wymienił także trzy wyzwania, które stoją na drodze do celu. Pierwsze z nich dotyczy bezpieczeństwa. "Prawo własności jest i z pewnością nadal będzie ograniczane, jeśli chodzi o możliwość zbycia nowoczesnych technologii tym państwom, organizacjom i grupom, które podejmują działania terrorystyczne i naruszają reguły pokojowego współżycia między narodami". Drugim wyzwaniem jest "potrzeba odnalezienia nowej równowagi między ochroną praw twórców a możliwością odpowiednio szerokiego i łatwego dostępu do ich dzieł", a trzecim - błyskawiczny niekontrolowany rozwój sztucznej inteligencji.
Wspomniał, że prace badawcze nad rozwojem sztucznej inteligencji oraz jej wykorzystywanie przez organy administracji publicznej, przedsiębiorstwa, ośrodki naukowe, placówki akademickie i osoby prywatne nie mogą być ograniczane przepisami nazbyt restrykcyjnymi.
Zaznaczył, że ważniejsze jednak "wydaje się stworzenie ochrony prawnej, dzięki której sztuczna inteligencja nie będzie narzędziem łamania wolności, praw i godności człowieka ani reguł uczciwej konkurencji. Z pełną powagą należy też podejść do ostrzeżeń ekspertów w kwestii swego rodzaju dyktatu AI jako niemal wyłącznego twórcy pewnego typu treści oraz faktycznie bezalternatywnego organizatora technicznych aspektów naszej codziennej egzystencji".
Podkreślił, że "konieczne są tu pilne regulacje z zakresu prawa międzynarodowego – zarówno prywatnego, jak i publicznego".
Na koniec dodał, że to czas, gdy nowe idee, twórcze innowacje i przełomowe odkrycia są szczególnie potrzebne. "Na naszych oczach kształtuje się bowiem nowe oblicze Europy i świata" - podsumował.(PAP)
Autorka: Iga Leszczyńska
iga/ mark/