Hiszpański tysiącletni dąb ostrolistny z miejscowości Lecina (Huesca) w regionie Aragonii został ogłoszony Europejskim Drzewem Roku 2021 w konkursie konsorcjum Environmental Partnership Association (EPA). Na wybrane drzewa głosowali internauci, a wyniki zostały ogłoszone na gali online z Brukseli.
Pomysł zgłoszenia drzewa do konkursu wyszedł od aragońskiej eurodeputowanej Isabeli Garcia, która chciała w ten sposób uczcić pamięć ofiar Covid-19 i wyrazić wdzięczność pracownikom służby zdrowia za ich codzienna pracę. "W czasach pandemii dąb jest symbolem siły, walki i życia" - powiedziała cytowana przez "elDiario.es".
Hiszpańskie drzewo uzyskało ponad 104 tys. głosów, najwięcej w historii plebiscytu organizowanego od 2011 r.
Kandydatka z Polski i jedna z faworytek konkursu – 170-letnia lipa św. Jana Nepomucena, rosnąca na skraju wsi Dulcza Wielka na Podkarpaciu, zajęła czwarte miejsce. Drugie i trzecie przypadło platanom z Włoch i Rosji.
Kandydatka z Polski i jedna z faworytek konkursu – 170-letnia lipa św. Jana Nepomucena, rosnąca na skraju wsi Dulcza Wielka na Podkarpaciu, zajęła czwarte miejsce. Drugie i trzecie przypadło platanom z Włoch i Rosji. W tegorocznej edycji o tytuł walczyło 14 drzew z całej Europy, które wcześniej wygrały konkursy w swoich krajach.
Celem plebiscytu na Europejskie Drzewo Roku jest zwrócenie uwagi na ciekawe, stare drzewa jako ważny element dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego Europy. W konkursie ważne są nie tylko piękno i rozmiary drzew, ale także ich historia i związki z lokalnymi społecznościami.
Dąb z Leciny w regionie Aragonii liczy ok. tysiąca lat, mierzy ponad 16 m wysokości i ponad 7 m średnicy, posiada szeroką, nieregularną koronę charakterystyczną dla drzew długowiecznych. Rośnie na skraju wsi, w pobliżu pól oliwnych i starych domów, otoczonych murami z kamienia. Przez mieszkańców jest szanowany i pielęgnowany, choć czasem nazywają go "drzewem czarownic". Jak głosi legenda, w pobliskich górach Sierra de Guara mieszkały wiedźmy, które przylatywały do drzewa i tańczyły wokół niego. Na przestrzeni długiej historii dąb był świadkiem wielu ważnych dla okolicy wydarzeń.
Hiszpańskie drzewo uzyskało ponad 104 tys. głosów, najwięcej w historii plebiscytu organizowanego od 2011 r.
W wiosce Lecina obecnie mieszka zaledwie 13 osób. Po poznaniu wyników konkursu wszyscy zebrali się na placu, aby celebrować zwycięstwo. "Teraz wiadomo, że miejscowość Lecina istnieje na mapie, a naszą największą nagrodą jest ciepło i serdeczność płynące z wielu miejsc Europy" - powiedział jeden z mieszkańców, cytowany przez "elDiario.es". "Może nigdy nie wygramy w Eurowizji, ale pod względem drzew jesteśmy pierwsi" - dodał inny.
Organizator konkursu, Environmental Partnership Association (EPA), to konsorcjum sześciu fundacji z Czech, Węgier, Słowacji, Bułgarii, Rumunii i Polski, z siedzibą w Brukseli. Organizacja realizuje projekty społeczne, których celem jest ochrona środowiska oraz wspieranie lokalnych społeczności.
Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)
opi/ zm/ kib/