Nie ma planów zakończenia działalności Parowozowni Wolsztyn w obecnej formule – zapewnia wielkopolski samorząd. Sytuacja instytucji jest trudna; czynny jest jeden parowóz, a ceny węgla wzrosły kilkaset procent. Podrożały też koszty naprawy lokomotyw.
Parowozownia Wolsztyn to ostatnia parowozownia na świecie, która obsługuje planowe przewozy pasażerskie trakcją parową na normalnym torze. Historia parowozowni sięga 1907 r. Obecnie działa ona jako instytucja kultury województwa wielkopolskiego, której organizatorami są samorządy województwa, gminy Wolsztyn i powiatu wolsztyńskiego oraz PKP Cargo.
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych, a za nimi też w lokalnych mediach, pojawiła się informacja o rzekomych planach likwidacji instytucji w obecnej formule. Powodem mają być głównie problemy finansowe instytucji. Dyrekcja Parowozowni od kilku lat informuje, że nie otrzymuje pieniędzy na utrzymanie od PKP Cargo. W 2021 r. władze spółki przekazały PAP, że podawane przez Parowozownię Wolsztyn i wielkopolski samorząd informacje dotyczące braku wpłat rzekomo należnych pieniędzy nie są prawdziwe.
Dyrektor Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego Robert Pilarczyk zapewnił PAP, że celem władz regionu jest utrzymanie działalności Parowozowni Wolsztyn w dotychczasowej formie. "Będziemy podejmować wszelkie starania, w tym prowadzić rozmowy z pozostałymi organizatorami, aby przezwyciężyć tymczasowe trudności" - powiedział.
"Celem Województwa Wielkopolskiego jest kontynuacja działalności Parowozowni Wolsztyn w dotychczasowej formie. Wymaga to jednak zaangażowania również pozostałych stron umowy dotyczącej utworzenia instytucji kultury Parowozownia Wolsztyn - tj. Gminy Wolsztyn, Powiatu Wolsztyńskiego, PKP Cargo S.A. Konieczne zatem byłoby spotkanie w gronie przedstawicieli stron umowy, na którym zostaną omówione formy i skala możliwego wsparcia" - powiedział.
Według obecnych planów władz województwa pociągi prowadzone przez parowozy z Wolsztyna mają się znaleźć w rozkładzie jazdy Kolei Wielkopolskich także w przyszłym roku. Niewykluczone jednak, że zmianie ulegnie częstotliwość ich kursowania.
Prowadzone przez parowóz składy jeżdżą, zgodnie z rozkładem jazdy Kolei Wielkopolskich, na trasach między Wolsztynem a Lesznem i między Wolsztynem a Poznaniem. Z powodu prowadzonego w tym roku remontu linii kolejowej nr 357 Wolsztyn–Poznań na odcinku Wolsztyn–Drzymałowo zawieszona została część planowych przejazdów. Prowadzone przez parowóz składy kursujące między Wolsztynem a Poznaniem mają wrócić na tory pod koniec roku. Utrzymany jest planowy ruch pociągów między Wolsztynem a Lesznem. Przez pandemię oraz z powodu modernizacji linii kolejowej i przebudowy peronów na stacji w Wolsztynie w ostatnich latach odwoływane były Parady Parowozów.
Robert Pilarczyk przyznał, że jedyny jeżdżący obecnie parowóz Ol49-69 na początku przyszłego roku czeka naprawa. W przyszłym roku z naprawy ma wrócić lokomotywa Ol49-59.
"Parowóz Ol49-69 wykonuje pracę przewozową według przyjętego wcześniej planu. W lutym 2023, zgodnie z zakresem określonym w dokumentacji systemu utrzymania, będzie przeprowadzona naprawa główna P5, co oznacza wyłączenie go z użytkowania na przynajmniej 12-18 miesięcy. Dokładny termin zakończenia remontu drugiego parowozu na chwilę obecną jest trudny do określenia, najprawdopodobniej nastąpi to w II połowie 2023 r." – podał Pilarczyk.
W związku z prowadzonymi i planowanymi remontami, w przyszłym roku zakładana jest przerwa w kursowaniu pociągów prowadzonych przez parowozy. W najbliższym czasie do naprawy trafić ma trzeci pojazd - lokomotywa Pt47-65; niewykluczone, że uda się ją zakończyć zanim do pracy wróci Ol49-59.
Dyrektor Departamentu Transportu UMWW wskazał, że wzrost kosztów napraw parowozów to jeden z czynników, obok obecnej ceny węgla, mających istotny wpływ na koszty działalności wolsztyńskiej instytucji. W poprzednich latach Parowozownia potrzebowała rocznie ok. 2 tys. ton węgla. "Cena węgla jest niezwykle istotna z punktu widzenia działalności Parowozowni, jej kilkusetprocentowy wzrost wpływa na koszt pracy przewozowej w ruchu planowym, jak również koszty przewozów turystycznych" - powiedział. Zapewnił przy tym, że Parowozownia Wolsztyn na bieżąco realizuje swoje zobowiązania.
Niebawem, po pozytywnej rekomendacji komisji konkursowej, Zarząd Województwa Wielkopolskiego ma podjąć uchwałę o powołaniu nowego dyrektora instytucji kultury. W kwietniu obowiązki przestał pełnić dotychczasowy, wieloletni dyrektor Parowozowni Wojciech Marszałkiewicz.
Spotkanie samorządów i PKP Cargo w sprawie dalszych losów Parowozowni Wolsztyn ma nastąpić po tym, jak pracę rozpocznie nowy dyrektor. Według władz województwa wszystkim organizatorom zależy na rozwiązaniu problemów trapiących wolsztyńską instytucję.
Parowozownia w Wolsztynie posiada około 30 parowozów różnych serii. Wśród zgromadzonych parowozów są m.in. najstarszy, używany po wojnie w hucie Szczecin bezogniowy (bez paleniska) parowóz TKb b4 z 1912 r., znany z filmów "Pianista" czy "Miasto z morza" Ok1-359 z 1917 r., trzycylindrowy Ty1-76 z 1919 r., czy jedyny zachowany z tej serii na świecie parowóz Tr5-65 z 1921 r.
Podziwiać tu również można najstarszy parowóz produkcji polskiej Ok22-31 z 1929 r. oraz najszybszy, bo rozwijający niegdyś prędkość 130 km/h, Pm36-2 zwany "Piękną Heleną" z 1937 r.(PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ pad/