O żubry wciąż trzeba dbać, mimo upływu 85 lat od ocalenia tego gatunku w Polsce - oceniają specjaliści zajmujący się jego ochroną. W Białowieskim Parku Narodowym świętowano w czwartek rocznicę przywrócenia żubra środowisku.
W polskiej części Puszczy Białowieskiej żyje na wolności największe w kraju stado tych zwierząt, liczące ponad pół tysiąca żubrów.
W ramach obchodów jubileuszu 85-lecia restytucji tego gatunku w Polsce, w czwartek w Zwierzyńcu, w połowie drogi między Hajnówką i Białowieżą, odsłonięto pomnik żubra. W siedzibie parku narodowego odbyła się konferencja poświęcona historii przywrócenia tego gatunku w Polsce.
Pomnik w Zwierzyńcu to replika pomnika z 1862 roku, upamiętniającego polowanie cara Aleksandra II. Tamte łowy miały miejsce 6 i 7 października 1860 roku.
W 1915 roku oryginalny pomnik został wywieziony do Moskwy przed nadciągającym frontem. Wrócił do Polski w 1924 roku, ale nie do Białowieży. Najpierw pozostawał w Warszawie, potem w 1928 roku, decyzją prezydenta Ignacego Mościckiego został umieszczony w Spale na reprezentacyjnym łowisku prezydenckim.
W połowie XIX wieku w Puszczy Białowieskiej żyła rekordowa liczba żubrów - 1,8 tys. Najwięcej żubrów zginęło podczas I wojny światowej, gdy w te rejony przybyli Niemcy. Żubry były zabijane na mięso i wywożone do Niemiec, w tym samym celu polowała na nie również miejscowa ludność. Po I wojnie światowej nie było już w puszczy żubrów.
W 2004 roku w Zwierzyńcu stanął nowy pomnik, ale nie był repliką wcześniejszego. Kilka lat później myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego rozpoczęli akcję zbierania i przekazywania na złom łusek, by pieniądze przekazać na potrzeby odlania pomnika odpowiadającego wyglądem pierwowzorowi. Teraz, w związku z 85. rocznicą restytucji żubra w Polsce, udało się ten pomnik odsłonić.
Dzisiejsze stado białowieskich żubrów wywodzi się od żubrów o imionach Borusse (samiec) oraz Biserta i Biskaya (samice), które w 1929 r. i w 1930 r. przywieziono do Białowieży z ogrodów zoologicznych w Niemczech i Sztokholmie.
W połowie XIX wieku w Puszczy Białowieskiej żyła rekordowa liczba żubrów - 1,8 tys. Najwięcej żubrów zginęło podczas I wojny światowej, gdy w te rejony przybyli Niemcy. Żubry były zabijane na mięso i wywożone do Niemiec, w tym samym celu polowała na nie również miejscowa ludność.
Po I wojnie światowej nie było już w puszczy żubrów. Zaczęły się jednak starania, by je przywrócić. Spisu wszystkich żyjących wówczas na świecie 54 żubrów (12 z nich dało potem początek całej obecnej światowej populacji żubra) dokonało utworzone w 1923 roku w Berlinie Międzynarodowe Towarzystwo Ochrony Żubra. W 1924 roku w Puszczy Białowieskiej powstało nadleśnictwo "Rezerwat", które stało się zaczątkiem Białowieskiego Parku Narodowego.
W 1930 roku przyszedł na świat pierwszy białowieski byczek. Po II wojnie światowej w Puszczy Białowieskiej żyły 22 żubry, w tym czasie na całym świecie było ich tylko 90. W ramach restytucji pierwsze żubry wypuszczono na wolność w Puszczy Białowieskiej w 1952 roku.
Aleksander Bołbot, zastępca dyrektora Białowieskiego Parku Narodowego uważa, że "żubr nigdy nie będzie bezpieczny". "To wynika z podłoża genetycznego całej restytucji. Po prostu wąska pula genetyczna, mimo wszystko mała zmienność genetyczna powoduje to, że żubr jest narażony i może być narażony na potencjalne zagrożenia, co do których my nie mamy jeszcze żadnej świadomości" - powiedział w czwartek PAP.
Podkreślił, że w tej sytuacji trzeba w dalszym ciągu żubra "chronić, pielęgnować, baczyć, w jakiej jest kondycji oraz tworzyć nowe populacje i subpopulacje". Zaznaczył jednocześnie, że 85 lat restytucji żubra jednak przyniosło sukces. Dodał, że na świecie żubrów jest obecnie ok. 5 tys. "Przy naszym staraniu będzie mu na pewno łatwiej przetrwać" - dodał Bołbot.
Białowieski Park Narodowy jest najstarszym polskim parkiem narodowym. Jego początki sięgają 1921 r. Park chroni ostatni las pierwotny na Niżu Europejskim. Białowieskie stado żubrów jest największym wolnożyjącym stadem tego zwierzęcia w Polsce. (PAP)
rof/ kow/ je/ ura/