Najnowszy film Quentina Tarantino "Django" został wycofany z chińskich kin w dniu premiery - podała w czwartek agencja AP. W ostatnich tygodniach w Chinach intensywnie promowano ten nagrodzony dwoma Oscarami hollywoodzki western.
Kina w całym kraju poinformowały w czwartek, że nakazano im wstrzymanie emisji filmu. Pracownicy dwóch kin w Pekinie powiedzieli, że w nakazie wydanym przez dystrybutora China Film Group Corporation (CFGC) jako powód podano bliżej nieokreślony problem techniczny z filmem.
Agencji nie udało się skontaktować z CFGC ani z rządową agencją zajmującą się filmami. Autorzy westernu najprawdopodobniej wycięli z niego niektóre sceny przemocy, aby rygorystyczna chińska cenzura dopuściła "Django" do dystrybucji. Cenzurowane zazwyczaj są sceny przedstawiające przemoc i seks oraz te o politycznie drażliwej treści.
Według AP w związku z wycięciem niektórych scen zawieszenie daty premiery jest nietypowe.
Miejscem akcji "Django" jest Ameryka na krótko przed wojną secesyjną. Tytułową rolę, wyzwolonego niewolnika, zagrał Jamie Foxx. O losie Django decyduje spotkanie z pochodzącym z Niemiec łowcą głów, byłym dentystą Kingiem Schultzem (w tej roli Christoph Waltz). Schultz jest na tropie niebezpiecznych braci Brittle. Tylko Django może go do nich doprowadzić. Łowca wykupuje więc niewolnika, obiecując, że zwróci mu wolność po schwytaniu braci.
Za rolę Schultza Waltz otrzymał Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego.(PAP)