Rzadko kto ma tak wpływowych ambasadorów jak Luksemburg. Chodzi oczywiście o słynne radio - Jacek Cieślak.
Wizyta książęcej pary z Luksemburga w Polsce może obudzić falę nostalgii u starszych fanów rocka, a ciekawość u młodszych, którzy nie do końca rozumieją słynny fragment „Autobiografii" Perfectu: „A w sobotnią noc/Był Luxembourg, chata, szkło/ Jakże się chciało żyć".
Cały artykuł na www.rp.pl