Syrenka, kultowy samochód PRL, będzie produkowany w Kutnie. Stanie się tak dzięki funduszom z UE - poinformował w poniedziałek resort infrastruktury i rozwoju. Auto ma być ekologiczne i mieć nowoczesną stylistykę.
Syrena była produkowana w latach 1957–1972 przez Fabrykę Samochodów Osobowych w Warszawie, a od 1972 r. do 1983 r. przez Fabrykę Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. W sumie wyprodukowano ponad 500 tys. egzemplarzy modelu.
Jak poinformowało Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju (MIR), produkcja auta będzie możliwa dzięki dofinansowaniu UE z programu "Innowacyjna Gospodarka" na lata 2007-2013. Pieniądze ze starej perspektywy UE można wykorzystywać do końca 2015 r.
Z informacji resortu wynika, że wartość projektu wynosi 7,44 mln zł, z czego unijne wsparcie - 4,5 mln zł.
"Syrenka będzie wyposażona w benzynowy niskoemisyjny silnik o pojemności 1,4 l i mocy 90 KM. Alternatywnie ma zostać wprowadzony napęd elektryczny" - podkreślił resort. Dodał, że pojazd ma spełniać wymagania dyrektyw unijnych.
MIR zwróciło uwagę, że nie będzie to jednak samochód wytwarzany na skalę masową. "W pierwszym roku ma powstać 50 egzemplarzy, w kolejnym 100. W następnych latach produkowanych będzie 300 Syrenek rocznie" - zaznaczono.
"Projekt zakłada stworzenie oddzielnej linii produkcyjnej dla Syrenki. Oznacza to, że jeśli zainteresowanie samochodem okaże się większe, to będzie można zwiększyć produkcję" - dodało ministerstwo.
W premierowym pokazie pojazdu uczestniczyła wiceszefowa MIR Iwona Wendel. Wiceminister mówiła o nowych możliwościach finansowych dla nowatorskich pomysłów polskich przedsiębiorców. Wskazała na program "Inteligentny Rozwój" na lata 2014-2020. Wsparcie UE w wysokości 8,6 mld euro ma trafić na prace badawczo-rozwojowe oraz komercjalizację nowych produktów, usług i technologii. Blisko 6,2 mld zł wynosi pula w tegorocznych konkursach organizowanych w ramach programu "Inteligentny Rozwój".
dol/ dym/