Laska marszałkowska nie miała dawniej jedynie symbolicznego - jak teraz - charakteru. Uderzaniem laską w podłogę uciszano zbyt burzliwie obradujących posłów; zdarzyło się nawet, że jednego dnia marszałek złamał trzy laski, próbując uspokoić parlamentarzystów.
Obecnie marszałkowie Sejmu i Senatu posługują się laską tylko w dwóch sytuacjach: trzykrotnym jej uderzeniem w podłogę otwierają i tak samo zamykają posiedzenie.
Tymczasem, jak czytamy w opracowaniu przygotowanym przez Kancelarię Senatu, laska marszałkowska w rękach marszałka nie miała dawniej wyłącznie charakteru symbolicznego - całkiem praktycznie służyła do utrzymywania porządku w czasie obrad. Stukaniem, uderzaniem, a często po prostu waleniem w podłogę marszałek starał się uspokoić zbyt burzliwie obradujących posłów.
W diariuszach obrad spotyka się zapiski takie, jak ten z 4 lutego 1702 r.: „Ten dzień cale nieszczęśliwy był, bo i trzy laski marszałkowskie złamały się, gdy nimi bił o ziemię, aby się uciszyli”.
Taką funkcję laska zachowała w czasie Sejmów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. 11 czerwca 1830 r., w trakcie gwałtownego sporu, marszałek starał się uspokoić izbę „dysharmonicznym laską kołataniem”.
Tradycja używania laski jest bardzo stara. Na drzeworycie ze statutu Jana Łaskiego, wydanego w 1506 r., można ją rozpoznać w rękach posła prowadzącego obrady Izby Poselskiej, mimo że urząd „marszałka poselskiego” wykształcił się ostatecznie dopiero w połowie XVI w. - czytamy w cytowanym opracowaniu.
Laska marszałkowska służyła nie tylko do uspokajania posłów, na sali posiedzeń obecne były bowiem również inne osoby. Stanisław Konarski w dziele „O skutecznym rad sposobie” tak pisze o wysiłkach marszałka w Izbie Poselskiej w drugiej połowie XVIII w.: „Żal cię bierze godnego marszałka czy dyrektora Izby, który mając całej Rzeczypospolitej ciężar na swych barkach dźwigać, i z początku sesji każdej zawsze z godzinę i przez całe sesje, jakby nie miał nic lepszego robić, pasować się, szamotać się musi z ludzi gminem i z ustawiczną falą, pchającą się na środek izby; musi swymi ramionami i laską ową tak poważną odpychać”.
Tradycja używania laski jest bardzo stara. Na drzeworycie ze statutu Jana Łaskiego, wydanego w 1506 r., można ją rozpoznać w rękach posła prowadzącego obrady Izby Poselskiej, mimo że urząd „marszałka poselskiego” wykształcił się ostatecznie dopiero w połowie XVI w. - czytamy w cytowanym opracowaniu.
W epoce przedrozbiorowej laska była symbolem władzy marszałka Izby Poselskiej i znakiem trwania obrad, które nie mogły się odbywać pod nieobecność marszałka. Senatowi przewodniczył wówczas król, ale nie bezpośrednio. W sprawach formalnoporządkowych czynił to za pośrednictwem marszałka wielkiego koronnego, w merytorycznych natomiast – kanclerza lub podkanclerzego. Zatem w Senacie marszałek wielki koronny udzielał głosu mówcom, upominał ich, uciszał gwar i sprawował ogólny nadzór nad porządkiem, używając w czasie obrad laski, odpowiadającej jego państwowemu urzędowi.
Do końca XVIII w. otwierał obrady nowej Izby Poselskiej i kierował nimi aż do wyboru nowego marszałka tzw. marszałek starej laski (marszałek poprzedniego Sejmu). Obrady pod starą laską toczyły się nieraz parę tygodni, a zdarzało się też, że posłowie rozjeżdżali się, nie wybrawszy nowego marszałka. Gdy elekcję szczęśliwie przeprowadzono, nowo wybrany składał przysięgę na ręce marszałka starej laski i uroczyście odbierał od niego laskę marszałkowską.
W 1773 r., kiedy to Sejm - pod naciskiem 3 mocarstw - miał zatwierdzić rozbiór ziem Rzeczypospolitej, poseł Tadeusz Reytan – którego zamiarem było „ukazanie nieważności powagi podniesionej laski przez Ponińskiego, posła liwskiego”, a więc zanegowanie legalności mianowania go marszałkiem przez zawiązaną wcześniej konfederację – sam chwycił laskę i usiadł na taborecie marszałka, oświadczając, że może być takim samym samozwańczym marszałkiem.
Laska marszałka Sejmu Czteroletniego Stanisława Małachowskiego należy obecnie do zbiorów Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Dębowa, o wysokości 165 cm jest bardzo prosta, zupełnie pozbawiona ozdób. Znajduje się na niej napis: „Laska, którą Stanisław Małachowski na Seymie pamiętnym Konstytucyją 3 maja piastował od roku 1788 do 1792”.
W diariuszach obrad spotyka się zapiski takie, jak ten z 4 lutego 1702 r.: „Ten dzień cale nieszczęśliwy był, bo i trzy laski marszałkowskie złamały się, gdy nimi bił o ziemię, aby się uciszyli”.
Laska Władysława Ostrowskiego, marszałka Izby Poselskiej w czasie powstania listopadowego zakończona jest pozłacaną kulą, na której widnieje srebrny orzeł, wzorowany na napoleońskich orłach sztandarowych. Samo drzewce po upadku powstania pocięto na części, które opatrzono lakowym odciskiem pieczęci sejmowej oraz podpisem marszałka i rozdano jako pamiątkę powstania.
W zbiorach Działu Muzealiów Biblioteki Sejmowej w Warszawie znajduje się laska podarowana na imieniny 23 kwietnia 1920 r. marszałkowi Sejmu Ustawodawczego, a później marszałkowi Senatu, Wojciechowi Trąmpczyńskiemu. Jej głowica ma formę łodzi unoszonej przez fale z siedzącym na miejscu masztu orłem na dębowym wieńcu. Wykonana została z brązu przez znaną firmę braci Łopieńskich w Warszawie.
Obecnie marszałek Sejmu otwiera posiedzenia laską zaprojektowaną w 1993 r. przez rzeźbiarkę Anzelmę Klimkowską. Głównym wykonawcą był Zakład Mebli Artystycznych w Henrykowie. Mahoniowe drzewce z dwoma zdobnymi pierścieniami z brązu wieńczy prosta głowica z orłem w koronie.
Marszałek Senatu używa z kolei laski zaprojektowanej przez Andrzeja i Barbarę Kaliszewskich oraz Bohdana Napieralskiego. Jej mahoniowe drzewce ozdobiono podłużnymi srebrzonymi prętami metalowymi. Na drzewcu znajdują się daty: 3 V 1791, 11 XI 1918 i 4 VI 1989. Laskę marszałkowską wieńczy stylizowana pozłacana korona piastowska Kazimierza Wielkiego, ozdobiona 4 jasnymi bursztynami.
Przywołane informacje pochodzą z opracowania przygotowanego przez Biuro Komunikacji Społecznej Kancelarii Senatu. (PAP)
laz/ son/ dym/