W tym tygodniu w wieży gdańskiego kościoła św. Jana ma zostać zamontowany odlany dla tej świątyni w XVI wieku dzwon zegarowy. Dzwon służył w kościele 400 lat, w 1945 r. trafił do Ratusza Głównego Miasta, skąd – po latach - wrócił do świątyni.
Jak poinformowała w poniedziałek PAP szefowa biura odbudowy gdańskiego kościoła św. Jana, Iwona Berent, odlany w 1543 roku spiżowy dzwon przeszedł konserwację i jest gotowy do umieszczenia w wieży. „Szukamy jeszcze tylko odpowiednich lin niezbędnych do wciągnięcia na górę ważącego około tony dzwonu” – wyjaśniła Berent, według której operacja powinna zostać przeprowadzona w tym tygodniu.
Wykonany przez gdańskiego ludwisarza Andreasa Lange dzwon ma 89 cm wysokości i 1,23 m średnicy. Jak każdy klasyczny dzwon zegarowy, także ten nie posiada serca: dźwięk wydobywa się z niego dzięki uderzeniom zamontowanego obok młota.
Dzwon zegarowy był pierwszym urządzeniem odmierzającym czas w kościele św. Jana. Pojawił się on na wieży świątyni w 1543 r. i służył do 1945 r., kiedy to – zdjęty z wysokości i czekający na przetopienie na broń - uniknął pożaru, który wybuchł w wieży wskutek działań wojennych. Po zakończeniu II wojny światowej ocalały dzwon zamontowano w gdańskim Ratuszu Głównego Miasta. Gdy w 2001 r. na ratuszu pojawił się carillon, dzwon wrócił do kościoła, dla którego go odlano.
Po ponownym zainstalowaniu w wieży kościoła św. Jana dzwon będzie mógł wybijać godziny, wspomagając tym samym pracę niedawno zamontowanych na niej czterech zegarów: kopii zniszczonych w 1945 r. czasomierzy pochodzących z XVII wieku. Odtworzone zegary mają miedziane tarcze o średnicy 4,2 m, zdobione wizerunkami Słońca o średnicy 2,1 m, które wyłożone są złotymi płatkami.
Odtworzenie czterech zegarów oraz renowacja i montaż dzwonu zegarowego są przeprowadzone w ramach kończącego się właśnie remontu wieży kościoła św. Jana, który pochłonął 1,2 mln zł i był realizowany dzięki dotacjom z Unii Europejskiej.
Kościół św. Jana wzniesiono w XIV wieku. W 1945 roku znajdująca się w historycznym centrum Gdańska świątynia została poważnie zniszczona. Nie odbudowywano jej ani nie przekazano Kościołowi, gmach funkcjonował jako swojego rodzaju symbol-pomnik. W latach 60. Janusz Morgenstern miał w jej zniszczonych wnętrzach nakręcić część zdjęć do filmu "Kolumbowie".
Dopiero w 1991 roku państwo przekazało świątynię archidiecezji gdańskiej, a ta - cztery lata później - oddała obiekt w użytkowanie Nadbałtyckiemu Centrum Kultury, które od tego czasu powoli odbudowuje i restauruje zabytkowy kościół, wykorzystując jego surowe, pozbawione niemal wszelkiego wyposażenia i ozdób wnętrze do celów kulturalnych. W Centrum św. Jana (tak brzmi nazwa obiektu na użytek świeckich imprez) odbywają się liczne koncerty, wystawy i spektakle teatralne. Jednocześnie kościół pełni funkcje sakralne - w każdą niedzielę gromadzi się w nim na mszach św. Duszpasterstwo Środowisk Twórczych Archidiecezji Gdańskiej. (PAP)
aks/ hes/