Zamki i pałace na Opolszczyźnie cieszą się rosnącą popularnością wśród turystów. Wiele z nich odzyskało dawny blask, w wielu wprowadzono funkcje typowo turystyczne i można je np. zwiedzać z przewodnikiem
Turyści chętnie dziś nocują w zamkach i pałacach, albo zwiedzają je ze względu na zainteresowanie historią. „Ale też coraz więcej osób w takich miejscach szuka określonych przeżyć – historii, legend, imprez z nimi związanych. Ważne jest więc chyba, by właściciele obiektów zabytkowych odszukiwali te historie i legendy dotyczące ich nieruchomości i także na ich bazie próbowali tworzyć ofertę turystyczną” – powiedział PAP dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej (OROT) Piotr Mielec.
Zabytkowych zamków, pałaców i dworów wpisanych do rejestru zabytków jest na Opolszczyźnie blisko dwieście. Ok. 20 proc. z nich jest w stanie zagrożenia i niszczeje. Ale w bardzo wielu obecnie są realizowane różnego rodzaju prace.
„Dziś, jeżeli ktoś decyduje się na zakup obiektu zabytkowego, to raczej ze świadomością co chce z nim zrobić. Ma też zazwyczaj pomysł, gdzie szukać pieniędzy na ten cel” – mówiła PAP opolska konserwator zabytków Iwona Solisz.
Do najlepiej w ostatnich latach zrewitalizowanych zamków czy pałaców w woj. opolskim należą pochodzący z XVII w. pałac w Sulisławiu z zespołem folwarcznym, pałacyk w Grudyni Wielkiej, czy neogotycki pałac w Większycach.
W ostatnim czasie w pałacu w Sulisławiu odbył się np. I Festiwal Chopin – Elsner zorganizowany przez wzgląd na to, iż w pobliskim Grodkowie urodził się nauczyciel Fryderyka Chopina, Józef Elsner. (PAP)
kat/ par/