Wóz pancerny wz. 34 był jedną z głównych atrakcji Dni Kawaleryjskich, które zakończyły się w niedzielę w Suwałkach. Tradycyjnie odbyły się pokazy sprawności ułańskiej i musztry konnej.
Dni Kawaleryjskie zainaugurowano w sobotę przemarszem kawalerii ulicami Suwałk oraz pokazami musztry konnej i konkursem troczenia siodła. Rozpoczęły się nad zalewem Arkadia, gdzie zjechali ułani i szwoleżerowie z Polski i Litwy.
Najwięcej atrakcji zaplanowano jednak w niedzielę. Impreza przeniosła się na wielki plac, gdzie jedną z atrakcji była prezentacja wozu pancernego wz. 34. To lekki samochód pancerny produkcji polskiej z okresu dwudziestolecia międzywojennego - miał być skuteczną bronią w walce z kawalerią bolszewicką. Był używany w kampanii wrześniowej.
Wyprodukowano ok. 90 takich samochodów w kilku wersjach. Część z nich była wyposażona w karabin maszynowy kaliber 7,92 mm, inne pojazdy miały krótkie działo kaliber 37 mm. Podczas pikniku można było zobaczyć replikę samochodu wyposażonego w karabin maszynowy.
"Samochód można było obejrzeć w dynamicznym pokazie, w akcji. Widzowie zobaczyli możliwości strzeleckie, jakie prezentował wóz pancerny wykorzystywany na początku drugiej wojny światowej" - powiedział PAP Jerzy Brzozowski, dyrektor Muzeum Okręgowego, które jest organizatorem pikniku.
Samochód bojowy przyjechał z Grajewa. Jest własnością Jana Sikorskiego. To jedna z dwóch replik istniejących w Polsce.
„Samochód powstał dziesięć lat temu. Został wykonany przez kolegę z Białej Piskiej. Został odwzorowany niemal w stu procentach. Wcześniej kilka lat szukaliśmy szczegółowych danych technicznych, ale cieszę się, że udało się zbudować ten wóz, który teraz możemy prezentować w wielu miejscach” - powiedział PAP Sikorski, członek grupy rekonstrukcyjnej 9. Pułku Strzelców Konnych Biała Piska.
Podczas pikniku, jak co roku, odbył się m.in. konkurs władania szablą, lancą, zawody i pokazy sprawności kawaleryjskiej. Atrakcją był też pokaz łucznictwa konnego i pokaz woltyżerski oraz widowiskowy konkurs w skokach przez przeszkody.
Do Suwałk zjechało w tym roku około 50 kawalerzystów: szwoleżerów, ułanów, strzelców, zwiadowców i artylerzystów konnych, zrzeszonych w kilkunastu stowarzyszeniach i grupach rekonstrukcyjnych przedwojennych pułków kawalerii.
Organizatorem są m.in.: Muzeum Okręgowe w Suwałkach, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Suwałki”, Augustowsko-Suwalskie Towarzystwo Naukowe.
Piknik co roku cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców regionu - każdego dnia w imprezie bierze udział kilka tysięcy osób.
W okresie przedwojennym Suwałki należały do największych garnizonów II RP. W skład garnizonu wchodziły: 41. Suwalski Pułk Piechoty Marszałka Józefa Piłsudskiego, 1. dywizjon 29. Pułku Artylerii Lekkiej oraz oddziały Suwalskiej Brygady Kawalerii, m. in. 2. Pułk Ułanów Grochowskich im. gen. Józefa Dwernickiego oraz 3. Pułk Szwoleżerów Mazowieckich im. gen. Jana Kozietulskiego. Te dwie ostatnie jednostki zostały odtworzone przez grupy rekonstrukcyjne i spotykają się przy takich okazjach, jak suwalskie Dni Kawaleryjskie. (PAP)
bur/ je/