Replika łodzi wikińskiej „Morąg” została we wtorek uwolniona z dna Wisły po wielogodzinnej akcji. Jednostka, która uczestniczyła w Festiwalu Wisły, zatonęła dzień wcześniej koło Włocławka. Zniszczył ją wystający z rzeki konar drzewa. „Morąg jest już na brzegu” – powiedział PAP rzecznik festiwalu Jacek Kiełpiński.
Łódź "Morąg" ma 18 metrów i należy do floty "Jarmeryka", czyli Marka Szablińskiego - "pierwszego polskiego wikinga". W ruchu wikińskim w naszym kraju to człowiek legenda. To on w poniedziałek wraz z 13-osobową załogą płynął z Włocławka, gdzie rozpoczął się Festiwal Wisły, do kolejnych miejscowości, w których gości impreza.
Z informacji przekazanej PAP przez organizatorów wynika, że przyczyną zatonięcia kopii historycznej tzw. mniejszej łodzi wojennej znalezionej na dnie Roskilde Fiordu był niski stan rzeki i wystający z dna konar drzewa.
"Na szczęście trzynastoosobową załogę udało się ewakuować. Wszystko przebiegło sprawnie dzięki błyskawicznej akcji służb wodnych i innych uczestników festiwalu. Załoga została ewakuowana do przystani we Włocławku, a dziś rano rozpoczęła się akcja wydobywania łodzi z udziałem płetwonurków i specjalistycznego sprzętu. Niestety, +Morąg+ w tym roku już z nami nie popłynie" - powiedział rzecznik prasowy festiwalu Jacek Kiełpiński.
Akcja zakończyła się we wtorek późnym popołudniem.
"Dziękujemy WOPR Włocławek. Dzięki nim łódź jest już na brzegu. Teraz trwa analiza dotycząca możliwości jej podniesienia przez dźwig i przetransportowania do miejsca, w którym zostanie naprawiona. To także wymaga sporej logistyki, bo dźwig nie może wszędzie wjechać wzdłuż Wisły" - dodał Kiełpiński.
Organizatorzy Festiwalu Wisły zapowiedzieli, że zostanie ogłoszona publiczna zbiórka pieniędzy na naprawę pływającej po polskich rzekach od wielu lat repliki najszybszej na świecie łodzi wikińskiej. Załoga "Morąga" przesiadła się do innych jednostek wikińskich i nadal uczestniczy w Festiwalu Wisły.
We wtorek Festiwal gości w Osieku nad Wisłą w gminie Obrowo, a w środę i czwartek nastąpi jego kulminacja na Wiśle w Toruniu i na Bulwarze Filadelfijskim, na którym odbędą się targi nadwiślańskich smaków. Wszyscy goście będą się mogli także zapoznać z wiślanym rzemiosłem - z często zapomnianymi dziś, a mającymi w Polsce wielkie tradycje zawodami i profesjami.(PAP)
autor: Tomasz Więcławski
twi/ wus/