Przy wybrzeżu angielskiego hrabstwa Kent przystąpiono do wydobycia z dna morza wraku niemieckiego bombowca Dornier Do-17, który ma być pierwszym muzealnym eksponatem samolotu tego typu - poinformowały w sobotę brytyjskie media.
Bombowiec od blisko 73 lat spoczywa na głębokości około 15 metrów na ławicy Goodwin Sands.
Dwusilnikowy Dornier Do-17, zwany ze względu na smukły kształt kadłuba "latającym ołówkiem", wszedł na uzbrojenie Luftwaffe w 1937 roku.
Dwusilnikowy Dornier Do-17, zwany ze względu na smukły kształt kadłuba "latającym ołówkiem", wszedł na uzbrojenie Luftwaffe w 1937 roku. Łącznie zbudowano ponad 2100 egzemplarzy tych samolotów, ale żaden z nich nie przetrwał w kompletnym stanie do dnia dzisiejszego.
Wrak Dorniera na Goodwin Sands odkryli w 2008 roku płetwonurkowie. Jak ustaliły badania archiwalne, chodzi o samolot zestrzelony w trakcie bitwy o Anglię 26 sierpnia 1940 roku. Dwaj członkowie załogi bombowca uratowali się, a dwaj pozostali zginęli.
Prowadzona przy użyciu specjalnego sprzętu operacja wydobywania wraku ma potrwać trzy tygodnie. Po przewidzianych na dwa lata pracach restauratorskich samolot trafi jako eksponat do muzeum Królewskich Sił Powietrznych (RAF) w Hendon. Koszt wydobycia i odrestaurowania bombowca ocenia się na pół miliona funtów, z czego 345 tys. funtów pokryje bezzwrotna zapomoga z brytyjskiego Funduszu Pamiątkowego Dziedzictwa Narodowego (NHMF). (PAP)
asw/ dmi/ ap/