Wiedeńskie Weltmuseum (muzeum etnologiczne) zwraca Nowej Zelandii zmumifikowane szczątki Maorysów, sprowadzone do Austrii ponad 120 lat temu przez pewnego taksydermistę z Linzu jako kuriozum, co zresztą było w tamtych latach dość powszechnym zjawiskiem.
Rzecznik Muzeum Narodowego Nowej Zelandii Te Papa Tongarewa w Wellington, Arapata Hakiwai, wyraził w czwartek wdzięczność wiedeńskiemu muzeum i rządowi Austrii.
Przedstawiciele Weltmuseum podkreślają, że zgodnie ze standardami współczesnej antropologii, popierają, podobnie jak wiele innych muzeów, nowozelandzkie starania o zwrot doczesnych szczątków Maorysów. Austriacy przekażą Nowej Zelandii wytatuowaną głowę Maorysa, mumię dziecka, plecionkę z ludzkimi kośćmi i trumnę z fragmentami szkieletów.
Szczątki Maorysów, przejęte już przez nowozelandzką delegację w Wiedniu, dotrą do Nowej Zelandii w poniedziałek i zostaną tam pochowane.
Z informacji muzeum w Wellington wynika, że na świecie, głównie w europejskich muzeach, jest jeszcze co najmniej 550 spreparowanych maoryskich głów.(PAP)
az/ kar/