Wicepremier, szef MSZ Nowej Zelandii Winston Peters przekazał we wtorek szefowi polskiego MSZ Radosławowi Sikorskiemu faksymile korespondencji wewnątrz rządu nowozelandzkiego nt. polskich dzieci przyjętych przez ten kraj w 1944 r.
Przyjęło się, że Bolesław Augustis, autor największej kolekcji przedwojennych zdjęć z Białegostoku na emigracji już nie fotografował. Trzeba było polecieć do Nowej Zelandii, by przekonać się, że nigdy nie przestał być fotografem. Trzeba było odbyć wiele rozmów z tamtejszymi Sybirakami, by zrozumieć, że trauma zsyłek, choć przygasła nadal boli, promieniuje i wymaga dopowiedzenia.
Wystawiliście piękne świadectwo Polsce w Nowej Zelandii; dziękuję, że przechowaliście Polskę w sercach przez tyle dziesięcioleci - mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w czwartek w Wellington z przedstawicielami Polskich Dzieci z Pahiatua.
Zespół Nga Puna o Waiorea, kultywujący tradycyjne tańce i śpiewy Maorysów, rdzennych mieszkańców Nowej Zelandii, będzie jedną z gwiazd rozpoczynającego się we wtorek w Płocku międzynarodowego Vistula Folk Festival. To szósta edycja tej imprezy.
Zwolennicy zastąpienia dotychczasowej flagi państwowej Nowej Zelandii nową przegrali referendum w tej sprawie, uzyskując według wstępnych wyników tylko 43,2 proc. głosów - poinformowano w czwartek.
Mieszkańcy Nowej Zelandii rozpoczęli w czwartek głosowanie w sprawie ewentualnej zmiany flagi. Na nowym wzorze znalazł się wzór liścia srebrnej paproci, będącej symbolem kraju; nie ma na nim natomiast motywu brytyjskiej flagi państwowej.
100 lat temu ostatnie oddziały alianckie zostały ewakuowane z Gallipoli, batalia o półwysep zakończyła się strategicznym zwycięstwem państw centralnych. Bitwa o Gallipoli, toczona od 25 kwietnia 1915 r. do 9 stycznia 1916 r., w założeniu wojsk ententy, miała doprowadzić do zdobycia Stambułu, opanowania cieśnin Bosfor i Dardanele oraz - w konsekwencji - wyeliminowania Imperium Osmańskiego z udziału w I wojnie światowej.
Wiedeńskie Weltmuseum (muzeum etnologiczne) zwraca Nowej Zelandii zmumifikowane szczątki Maorysów, sprowadzone do Austrii ponad 120 lat temu przez pewnego taksydermistę z Linzu jako kuriozum, co zresztą było w tamtych latach dość powszechnym zjawiskiem.