"Ciao" - uznane za najpopularniejsze po "pizzy" włoskie słowo na świecie - obchodzi dwusetną rocznicę powstania jego formy pisemnej. Źródeł ustnej wersji słynnego zwrotu historycy doszukują się nawet w VI wieku, a jego dzieje mają związek ze Słowianami.
Językoznawcy uznali, że po raz pierwszy słowo "ciao" pojawiło się w liście, jaki w 1818 roku w Mediolanie napisał poeta i pisarz Francesco Benedetti wyjaśniając, że tak właśnie witają go mieszkańcy tego miasta. W tym samym roku pojawiło się także w innym liście jako forma pozdrowienia.
Pod koniec XIX wieku znane było już także za granicą, o czym świadczy powieść Francuza Paula Bourgeta z 1893 roku, w której tak wita się jeden z bohaterów. Z tego samego okresu pochodzi zatytułowany w ten sposób walc.
Popularną piosenkę "Bella ciao" śpiewali w czasie drugiej wojny światowej włoscy partyzanci.
Słowo to rozsławiła zaś na świecie piosenka "Piove" w wykonaniu Domenico Modugno, którą w 1959 roku wygrał festiwal w San Remo. Zaśpiewał w niej: "Ciao ciao bambina".
Włoska prasa odnotowuje, że jubileusz dwusetlecia uczczony został książką przedstawiającą historię "ciao". Autorem tomu, który nosi też taki tytuł, jest wykładowca lingwistyki z Neapolu Nicola De Blasi. Jego zdaniem pochodzenie powitalnego i pożegnalnego zwrotu nie ma nic wspólnego z klimatem zażyłości, w jakim obecnie jest on używany.
Według badacza początków tego słowa należy szukać w VI wieku, a więc w czasach, gdy z mieszkańców ziem słowiańskich czyniono niewolników. Zgodnie z tą wersją historii wyrażenie to jest pochodną łacińskiego "sclavus" ( niewolnik).
W XIV wieku na Półwyspie Apenińskim narodził się, przypomina De Blasi, zwyczaj mówienia na powitanie: "schiavo", co miało znaczenie : "jestem waszym sługą". Można by to zatem uznać za odpowiednik polskiego "serwus".
Kolejne wieki przyniosły różne warianty tego zwrotu, aż do pojawienia się "s’ciavo" w dialekcie weneckim, które z czasem przekształciło się w obecnie znaną formę.
Ona także podlega dalszym modyfikacjom. Jego nowe formy to szybkie "cia, cia, cia" , używane głównie na zakończenie rozmowy telefonicznej, a także rozpowszechnione w mediach kolokwialne "ciaone".
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mars/