Z Olsztyna i Katowic wybiegły w piątek rano sztafety "Ku czci męczenników stanu wojennego", które w sobotę po południu chcą dotrzeć do grobu ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie.
Jako pierwsza, o godz. 8 rano, wystartowała sztafeta biegaczy z Katowic. Jak poinformował PAP koordynator biegu Marian Gruszka najpierw biegacze uczestniczyli we mszy świętej, a następnie złożyli kwiaty pod pomnikiem poległych górników.
Olsztyńscy biegacze i rowerzyści wystartowali o godz. 9 z Placu Solidarności, gdzie najpierw złożyli kwiaty pod portretem ks. Jerzego Popiełuszki. Jak powiedział PAP komandor biegu Józef Grygianiec w tym roku w sztafecie bierze udział 20 biegaczy i 4 rowerzystów. Najmłodsza uczestniczka ma 17 lat, najstarszy uczestnik jest rowerzystą i ma lat 66. Wszyscy wcześniej otrzymali zalecenia treningowe i przygotowywali się kondycyjnie do sztafety.
"Siedząc w celach często rozmawiałyśmy o ks. Popiełuszce, a to, że on o nas wspominał, mówił o nas internowanych, więzionych dodawało nam sił. Dlatego biegnę. Chcę, żeby te wspomnienia wracały, bo dzielę się nimi z młodym pokoleniem" - powiedziała PAP Anna Niszczak.
Biegacze będą pokonywali trasę odcinkami, w małych grupkach 2-3 osobowych. "Ten, kto się zmęczy biegiem będzie wsiadał do jadącego w tyłu autokaru, a na trasę będą wybiegać kolejni biegacze. Podobnie będzie z rowerzystami - będą się zmieniać, gdy sił zacznie brakować" - mówił Grygianiec i dodał, że w poprzednich latach byli zawodnicy, którzy schodzili z trasy po 5-6 km a byli i tacy, którzy biegli po 10-15 km.
W piątek biegacze z Olsztyna zamierzają dotrzeć do Ciechanowa, gdzie zaplanowano nocleg oraz możliwość skorzystania z basenu.
"Jutro, gdy my będziemy dobiegać do grobu ks. Popiełuszki grupa pielgrzymów z Dobrego Miasta odwiedzi jego matkę pod Suchowolą, dadzą jej m.in. naszą koszulkę biegową. Będziemy mieli z tymi pielgrzymami łączność" - powiedział PAP Grygianiec.
Sztafety do grobu ks. Popiełuszki biegają od ośmiu lat. Z Olsztyna po raz siódmy wybiegła Anna Niszczak, która w stanie wojennym została skazana na trzy lata więzienia.
"Siedząc w celach często rozmawiałyśmy o ks. Popiełuszce, a to, że on o nas wspominał, mówił o nas internowanych, więzionych dodawało nam sił. Dlatego biegnę. Chcę, żeby te wspomnienia wracały, bo dzielę się nimi z młodym pokoleniem" - powiedziała PAP Niszczak.
Sztafety z Katowic i Olsztyna dotrą do grobu ks. Popiełuszki w sobotę ok. godz. 17. (PAP)
jwo/ ls/