Muzeum Stanisława Staszica w Pile prezentuje od piątku wystawę "Studnia nieszczęścia, czyli Piła w 1893 roku". Jest ona poświęcona głośnej w ówczesnej Europie katastrofie, do której doszło przy wierceniu miejskiej studni. W maju 1893 roku podczas wiercenia studni artezyjskiej nastąpiła gwałtowna erupcja wody pod dużym ciśnieniem. W mieście doszło do obsuwania się ziemi i zapadania się domów. W następstwie tej katastrofy dziesiątki rodzin straciły dach nad głową.
„Na wystawie pokazujemy m.in. zdjęcia jednego z ówczesnych pilskich fotografów, Teodora Graszyńskiego, który przez wiele tygodni dokumentował skutki katastrofy. Przygotował też pięknie oprawiony album o katastrofie, który posłał cesarzowi Wilhelmowi II” – powiedział piątek PAP dyrektor muzeum Józef Olejniczak.
W muzeum zobaczyć można też przygotowane przez Graszyńskiego fotograficzne „pamiątki z katastrofy”, które były sprzedawane zainteresowanym, materiały publikowane w ówczesnej prasie, oraz dokumentację sporządzoną przez urzędników i naukowców.
Na ekspozycję składa się kilkadziesiąt obiektów pochodzących ze zbiorów pilskich placówek muzealnych, Archiwum Państwowego w Bydgoszczy, placówek naukowych z Wrocławia, Poznania, Kórnika oraz ze zbiorów udostępnionych przez kolekcjonerów prywatnych.
Wydarzenie z 1893 roku było szeroko opisywane w całych ówczesnych Niemczech, na ziemiach polskich pod zaborami, ale także w prasie całej Europy. Ostatecznie po wielomiesięcznej serii niepowodzeń związanych z wierceniem studni odstąpiono od jej utworzenia. Według przekazów, w sumie zniszczone zostały 42 domy z blisko 130 mieszkaniami. Straty były szacowane na setki tysięcy marek.
Wystawa w pilskim muzeum będzie czynna do końca października. (PAP)
rpo/ ls/