Deklaracja Rzymska jest sukcesem Polski - uważa politolog z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Piotr Wawrzyk. - Wyznacza ona kierunki rozmów na temat przyszłości UE - dodał. - One określą, w jaki sposób wspólnota będzie wyglądała w przyszłości.
Najnowszy projekt deklaracji, która ma zostać przyjęta w sobotę w Rzymie przez przywódców 27 państw UE potwierdza, że kraje unijne będą działać razem i zmierzać w tym samym kierunku, "w różnym tempie i z różną intensywnością, tam gdzie to potrzebne".
Europa musi być dziś jedna, niepodzielna i musi być silna siłą wszystkich suwerennych państw narodowych, które ją współtworzą; musimy zrobić wszystko, by nie było następnych "exitów" - podkreśliła w czwartek w telewizyjnym wystąpieniu premier Beata Szydło.
Apelujemy do polskiego rządu i wszystkich sił politycznych o odpowiedzialną politykę europejską - piszą byli prezydenci Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski w swojej deklaracji, przygotowanej z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich.
Treść polskich propozycji do Deklaracji Rzymskiej - była jednym z tematów rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło. Prezydentowi zależy, by Polska była "aktywnym i pozytywnym współtwórcą dokumentu odnoszącego się do głównych wyzwań stojących przed UE" - poinformowała KPRP.
Sprawa Deklaracji Rzymskiej nie jest zamknięta. Tak długo, jak pod deklaracją nie ma podpisu polskiej premier, tak długo deklaracji nie ma - mówi PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański. Upominamy się o to, by nie sugerować nawet jakichkolwiek podziałów UE - dodaje.