2 tys. 300 litów, czyli ponad 660 euro ma zapłacić dyrektor administracji samorządu rejonu wileńskiego Lucyna Kotłowska za obecność w rejonie tablic z nazwami ulic w językach litewskim i polskim na prywatnych posesjach – orzekł wileński sąd dzielnicowy.
Komornik zapowiedział we wtorek egzekucję grzywny z majątku dyrektora administracji samorządu rejonu solecznickiego za nieusunięcie dwujęzycznych tablic z nazwami ulic w językach litewskim i polskim z prywatnych posesji.
Za dwujęzyczne tablice z nazwami ulic - w języku litewskim i polskim - w rejonie wileńskim dyrektor administracji samorządu rejonu wileńskiego Lucyna Kotłowska będzie musiała zapłacić 6 tys. litów (1,7 tys. euro) – orzekł w poniedziałek sąd.
Nie brakuje rozmów z władzami Litwy, ale decyzji tego kraju, by wprowadzić europejskie standardy traktowania mniejszości - podkreślił szef MSZ Radosław Sikorski. Dodał, że dziwi go, iż w UE w XXI w. ktoś ma problem np. z podwójnym nazewnictwem ulic i miejscowości.
Polacy na Litwie rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na grzywnę, którą ma zapłacić dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego za nieusunięcie dwujęzycznych – w językach polskim i litewskim – tablic z nazwami ulic znajdujących się na prywatnych posesjach.
Wymierzanie kary przez sąd w wysokości 43 tys. 400 litów, czyli 12,5 tys. euro za nieusunięcie dwujęzycznych – w języku polskim i litewskim - tablic z nazwami ulic w rejonie solecznickim jest wielką przesadą – uważa premier Litwy Algirdas Butkeviczius.