James Bond istniał naprawdę i był z misją w Polsce; pracował w ambasadzie brytyjskiej i interesował się nim kontrwywiad PRL – przypominają archiwiści IPN w związku z premierą najnowszego filmu o przygodach słynnego agenta 007. Esbecy ustalili, że Bond był rozmowny, lecz bardzo ostrożny i „interesował się niewiastami”.
Z półtorarocznym opóźnieniem z powodu pandemii koronawirusa, ale jak zwykle w obecności wielu gwiazd, odbyła się we wtorek wieczorem w Royal Albert Hall światowa premiera najnowszej części filmu o Jamesie Bondzie „Nie czas umierać”.
Brytyjski dziennik „The Times” odnotował w środę znalezisko, o którym wcześniej informował Instytut Pamięci Narodowej. Jak wynika z odnalezionych dokumentów, w latach 60. przez niespełna rok przebywał w Polsce brytyjski agent o nazwisku James Bond.
To jedna z lepszych piosenek do Bonda, jaka powstała w ostatnich czasach – napisał o piosence Billie Eilish „No Time To Die” brytyjski dziennik „The Independent”. Piosenka znajdzie się w czołówce dwudziestego piątego filmu o przygodach Agenta 007.
„Prawdą jest, że Tomasz Kot został poproszony przez reżysera o przygotowanie kilku scen, w których interpretował ostatnie role czarnych charakterów” - mówi oświadczenie zamieszczone na profilu Agencji L - Gwiazdy, a podpisane przez jej właścicielkę Lucynę Kobierzycką i samego aktora.
Brytyjski reżyser Danny Boyle zrezygnował z pracy nad 25. filmem o agencie Jamesie Bondzie po sporze z grającym główną rolę Danielem Craigiem dotyczącym obsadzenia w roli czarnego charakteru polskiego aktora Tomasza Kota - podał dziennik „Telegraph”.
Nie żyje brytyjska aktorka Eunice Gayson, pierwsza "dziewczyna Bonda". Informacja o jej śmierci została zamieszczona w sobotę na jej oficjalnym koncie na Twitterze. Gayson zmarła w piątek w wieku 90 lat.