Kamienny Pomnik Żołnierzy Wyklętych Poległych na Kresach w latach 1944-1954 został w niedzielę odsłonięty w Augustowie. W Bazylice Najświętszego Serca Jezusowego w Augustowie odprawiono mszę św. w intencji żołnierzy wyklętych. Potem jej uczestnicy przeszli nad rzekę Netta, gdzie stoi pomnik poświęcony żołnierzom Polski Podziemnej, którzy polegli na Kresach II Rzeczypospolitej w walce z Sowietami w latach 1944-1954.
Prawie 400 polonijnych artystów z Litwy, Białorusi i Ukrainy bierze udział w rozpoczynającym się w piątek w Mrągowie Festiwalu Kultury Kresowej. Do niedzieli publiczność będzie mogła posłuchać kresowej muzyki i poezji a także odwiedzić kiermasze z rękodziełem.
Mer Lwowa Andrij Sadowy zawetował uchwałę rady miejskiej dotyczącą powołania komisji do zbadania polskich symboli w tym mieście, m.in. Szczerbca umieszczonego na Cmentarzu Orląt – poinformowały służby prasowe lwowskiego ratusza. Oznacza to, że radni mogą wrócić do tej sprawy dopiero we wrześniu, po powrocie z wakacji – wyjaśnił w środę w rozmowie telefonicznej z PAP Wasyl Pawliuk, sekretarz Rady Miasta z ramienia partii Swoboda.
Tego, co działo się w 1943 r. na Wołyniu, nie można przebaczyć ani Ukraińcom, ani Polakom. Proszę Boga, by odebrał mi tę pamięć - mówi PAP Ukrainka Wira Szuliak, która przeżyła rzeź wołyńską we wsi Przebraże, której nazwę zmieniono po wojnie na Hajowe. 84-letnia dziś kobieta przywołuje wydarzenia z lat II wojny światowej z perspektywy nastolatki, którą wówczas była.
Ponad 20 plansz prezentujących zdjęcia, dokumenty i teksty przybliżające dzieje ludności polskiej na dawnych Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej przed wojną i jej dramat podczas rzezi wołyńskiej można zobaczyć na plenerowej wystawie czynnej od środy w Warszawie.
22 prace zostały nagrodzone w konkursie Instytutu Pamięci Narodowej na scenariusz lekcji lub zajęć tematycznych poświęconych zbrodni wołyńskiej. Konkurs był przeznaczony dla nauczycieli szkolnych i wykładowców akademickich oraz studentów.
Władze Ukrainy nie zareagowały dotychczas na podjętą przez polski Sejm uchwałę ws. zbrodni wołyńskiej, a deputowani prozachodniej opozycji w parlamencie w Kijowie różnią się w pierwszych ocenach tego aktu. Deputowany partii Batkiwszczyna Mykoła Tomenko oświadczył, że posłowie Sejmu okazali się większymi patriotami Ukrainy, niż przedstawiciele większości w Radzie Najwyższej w Kijowie, zaś Jurij Syrotiuk z partii Swoboda uznał, że w odpowiedzi Ukraina powinna upamiętnić swych rodaków "zamęczonych" w latach II wojny światowej w Polsce.
Ludzie odpowiedzialni szukają sformułowań jednoznacznych, a równocześnie nieprowokujących do licytacji na historyczne oskarżenia i historyczne cierpienia - powiedział premier Donald Tusk, komentując piątkowe głosowanie w Sejmie nad uchwałą dot. rzezi wołyńskiej. W piątkowych głosowaniach Sejm odrzucił poprawki i wnioski mniejszości przewidujące użycie w tekście uchwały terminu "ludobójstwo" w kontekście zbrodni wołyńskiej oraz ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej - Męczeństwa Kresowian.
Na kłamstwie, na półprawdach nie da się budować uczciwych relacji; w sprawach historii nie może być kompromisu - tak szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk skomentował uchwałę ws. zbrodni na Wołyniu. Sejm nazwał rzeź czystką etniczną o znamionach ludobójstwa, a nie ludobójstwem. "W sprawach historii, oceny historii nie powinno być kompromisów. Historia jest albo czarna albo biała, nie jest szara" - podkreślił Mularczyk w rozmowie z PAP po piątkowym głosowaniu.