W środę rozpoczął się 2015 rok według kalendarza juliańskiego. To kalendarz stosowany przy ustalaniu dat większości świąt religijnych obrządków wschodnich, przede wszystkim w Kościele prawosławnym, ale też również np. przez grekokatolików.
Prawosławne kolędy i pastorałki m.in. po polsku, rosyjsku, białorusku, ukraińsku, rumuńsku czy serbsku można usłyszeć w piątek wieczorem w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Wystąpiły chóry i zespoły wokalne z Polski i Białorusi.
W czasie świąt Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego w części województwa podlaskiego można spotkać grupy prawosławnych kolędników. Z gwiazdami chodzą grupy młodzieży, parafialne chóry czy zespoły folklorystyczne. Słychać kolędy w kilku językach.
Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, wśród nich grekokatolicy i staroobrzędowcy, rozpoczęli w środę Święta Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli według tzw. starego stylu. Przypadają one trzynaście dni po świętach katolickich.
Cerkiew prawosławna odgrywa rolę jednoczącą na obszarze Rosji, Białorusi i Ukrainy – oświadczył w posłaniu bożonarodzeniowym do prawosławnych wiernych zwierzchnik Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej metropolita Paweł.
Tylko nieliczni prawosławni z północno-wschodniej Polski świętują Boże Narodzenie 25-26 grudnia. Zdecydowana większość wiernych Cerkwi w Podlaskiem Boże Narodzenie obchodzi bowiem według kalendarza juliańskiego, czyli trzynaście dni później.
W Podlaskiem odradza się tradycja ręczników obrzędowych, niegdyś pełniących ważną rolę w życiu społeczności wiejskiej - mówią etnografowie z Muzeum w Bielsku Podlaskim. Tradycja w regionie była mocno zakorzeniona dzięki żyjącej tu ludności prawosławnej.