W stolicy Kambodży Phnom Penh wznowiono w środę proces dwóch najwyższych rangą żyjących przywódców Czerwonych Khmerów. Świadek relacjonował, że w latach 70. przetrzymywanych przez reżim zabijano, podrzynając im gardła. Dochodziło też do aktów kanibalizmu.
Mieszkająca na stałe w Niemczech Mazurka Agnes Trawny nie musi płacić za nakłady na utrzymanie domu, który po latach odzyskała - orzekł w środę prawomocnie Sąd Apelacyjny w Białymstoku, oddalając apelację rodziny, która przez wiele lat tam mieszkała.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wezwał do ugody strony w procesie dotyczącym użycia w publikacji niemieckiego tygodnika "Focus" zwrotu "polski obóz zagłady". Była więźniarka niemieckiego obozu oraz wydawca tygodnika mają czas na zawarcie porozumienia do 24 grudnia.
Miasto Wrocław uznało przed Sądem Apelacyjnym, że wykorzystując do celów promocyjnych wizerunek krasnala w pomarańczowej czapeczce, naruszyło prawa autorskie Waldemara Fydrycha „Majora”. Miasto zawarło ugodę sądową z twórcą Pomarańczowej Alternatywy.
70 lat temu Specjalny Sąd Karny w Lublinie skazał na śmierć pięciu zbrodniarzy z niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Szósty oskarżony popełnił samobójstwo przed ogłoszeniem wyroku. Był to pierwszy proces hitlerowskich oprawców przed polskim sądem.
Sąd w Kolonii w czwartek zakazał rozpowszechniania wypowiedzi byłego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla opublikowanych bez jego zgody w książce wydanej przez jego dawnego współpracownika. Książka zawierająca negatywną ocenę Merkel stała się bestsellerem.
10 tys. zł musi zapłacić Stowarzyszenie Muzyczne Brzmienia wdowie po Czesławie Niemenie - orzekł w poniedziałek Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Małgorzata Niemen-Wydrzycka domagała się zadośćuczynienia w związku z publicznym wykonaniem utworu artysty bez jej zgody.
22 września Sąd Apelacyjny w Poznaniu oceni, czy popularyzator twórczości Czesława Niemena Krzysztof Wodniczak naruszył dobra osobiste wdowy po artyście Małgorzaty Niemen-Wydrzyckiej. Sąd pierwszej instancji nakazał Wodniczakowi jej przeproszenie w prasie.
Roman Z., autor książki „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”, będzie sądzony za propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści rasowej. W środę wrocławski sąd zdecydował, że nie umorzy postępowania i proces rozpocznie się w październiku.