Portret Marii Magdaleny autorstwa włoskiego malarza Rafaela Santiego po raz pierwszy będzie można obejrzeć na przełomie kwietnia i maja w bazylice św. Marii Magdaleny w Saint-Maximin-la-Sainte-Baume – poinformował PAP urząd prowansalskiego miasta.
W poniedziałek na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano nowo zakupiony rysunek Rafaela Santi. „To jedno z najcenniejszych dzieł w polskich zasobach. Widać cały talent twórcy. Jego kreska jest swobodna, szybka i perfekcyjna” – mówi PAP dyrektor Zamku prof. Wojciech Fałkowski.
W ubiegły czwartek zakupiliśmy rysunek autorstwa Rafaela, przedstawiający wojownika. To pierwsze dzieło Rafaela w polskich zbiorach po utracie „Młodzieńca” -powiedział PAP dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Wojciech Fałkowski. Zamkowe zbiory wzbogaciły także dwa obrazy Agostino Tassiego.
Do 31 sierpnia w Muzeum Czartoryskich w Puławach prezentowana jest jedyna na świecie wierna rekonstrukcja konserwatorska zaginionego obrazu „Portret Młodzieńca” Rafaela Santi.
Zarezerwowane i sprzedane zostały już wszystkie bilety na największą w historii wystawę dzieł Rafaela w Rzymie, zorganizowaną w związku z przypadającym w tym roku 500-leciem jego śmierci. Ekspozycja będzie otwarta do 30 sierpnia.
Tłumy ludzi z całego świata przybywają na otwartą w czwartek w Rzymie wielką wystawę dzieł Rafaela na Kwirynale, zorganizowaną z okazji 500-lecia jego śmierci. W tym miejscu, zauważa się, nie ma oznak kryzysu na tle szerzenia się koronawirusa.
Dziesięć arrasów Rafaela można oglądać od poniedziałku przez tydzień w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Ich specjalnym wystawieniem w miejscu, dla którego były przeznaczone, uczczono przypadające w tym roku 500-lecie śmierci artysty.
Słynne freski Rafaela w tzw. Stanzy Heliodora w Watykanie zostały odnowione i oczyszczone; sala znajdująca się w Muzeach Watykańskich jest już dostępna dla zwiedzających. Stanza Heliodora zawdzięcza swą nazwę freskowi genialnego artysty renesansu, przedstawiającemu epizod biblijny - wypędzenie Heliodora ze świątyni jerozolimskiej. Malowidło pochodzi z lat 1511-1514.
"Portret młodzieńca" Rafaela Santi - najcenniejsze dzieło wśród utraconych polskich dóbr - zrabowali z Dolnego Śląska urzędnicy z kręgu generalnego gubernatora Hansa Franka - twierdzi badacz Robert Kudelski. "Dotarłem najdalej z badaczy" - powiedział PAP.