Pamięć o Konstytucji 3 maja jest istotna nie tylko ze względu na to, że jest symbolem dążenia Polaków do suwerenności, ale również dlatego, że jest ona arcydziełem kompromisu politycznego i pomnikiem pięknej polszczyzny – powiedział brytyjski historyk prof. Richard Butterwick podczas debaty historyków zorganizowanej przez Muzeum Historii Polski.
Konstytucja 3 Maja nie była „ostatnim akordem” (choćby i wspaniałym) długotrwałego upadania wielkiej Rzeczypospolitej. Była przede wszystkim próbą jej ratowania i odnowy poprzez reformy, które w swej śmiałości i nowoczesnym charakterze mogły uczynić połączone Polskę i Litwę potęgą. Tylko w jednym sensie Konstytucja mogła przyspieszyć ostateczny rozbiór RP: wzmocnienie kraju było zagrożeniem dla zaborców, z Rosją na czele.