65 lat temu, 24 września 1958 r., I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka wezwał do budowy tysiąca szkół na tysiąclecie państwa polskiego. „Przemówienie o szkołach tysiąclatkach można odczytać jako sygnał tego, że Gomułka wyrusza na bitwę o dusze Polaków” – mówi PAP biograf Gomułki, Piotr Lipiński.
Od kilku już lat, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, odbywają się huczne uroczystości z okazji jubileuszu szkół. Centralne media oraz Internet (chodzi o duże portale) o tym nie informują - co jest zrozumiałe - tymczasem zjawisko jest masowe. Wszystkie te szkoły od Bałtyku po Tatry obchodzą swoje 50 urodziny, powstały bowiem przede wszystkim na przełomie lat 50 i 60. Ostatnią „jubileuszową” szkołę zbudowano w 1967 roku. Oficjalne statystyki mówią, że powstało ich 1417, co oznaczałoby, że nową szkołę otwierano średnio co dwa dni. Tempo bardziej niż ekspresowe. Noszą potoczną nazwę szkoły” tysiąclatki” i są do siebie bardzo podobne, choć zdarzały się wyjątki.