Uzyskaliśmy od ambasady ukraińskiej opinię prawną, która nie wymienia ukraińskiego IPN jako instytucji odpowiedzialnej za wydawanie zgody na nasze prace - powiedziała w środę zastępca dyrektora Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN mec. Anna Szeląg.
Spośród 323 polskich miejsc pamięci narodowej na Ukrainie 166 powstało bez wymaganych pozwoleń – oświadczył ukraiński Instytut Pamięci Narodowej w opublikowanym w piątek raporcie ze swej działalności w ubiegłym roku.
Prezes ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz oskarżył Polskę o łamanie ustaleń w sprawie legalizacji miejsc pamięci narodowej i dialogu na rzecz uregulowania wzajemnych sporów historycznych. Według wiceprezesa polskiego IPN prof. Krzysztofa Szwagrzyka zakaz poszukiwania szczątków polskich ofiar szkodzi wszystkim, ale najbardziej samej Ukrainie.
Prezes ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz ocenił w sobotę, że "rozczarowanie” Kancelarii Prezydenta RP wynikami rozmów między wicepremierami Polski i Ukrainy, Piotrem Glińskim i Pawłem Rozenką, wynika ze stanowiska strony polskiej.
Ze zdziwieniem przyjęliśmy oświadczenie ukraińskiego IPN o braku możliwości kontynuowania prac Polsko-Ukraińskiego Forum Historyków w jego dotychczasowym formacie - oświadczył w środę polski Instytut Pamięci Narodowej.
Przyjęta w piątek przez Sejm ustawa, która umożliwia wszczynanie postępowań karnych za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów, oznacza wstrzymanie dialogu historyków z Polski i Ukrainy - ocenił szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz.
Obie strony wspólnie uzgodniły, że zakaz poszukiwań i ekshumacji na terytorium Ukrainy powinien zostać zniesiony - poinformowała PAP Kancelaria Prezydenta po piątkowym posiedzeniu Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów Polski i Ukrainy.
Obecnie w sprawach prac poszukiwawczych, ekshumacyjnych czy upamiętnień nie ma między nami, Polską a Ukrainą, żadnego porozumienia ani współpracy; trudno się zgodzić na ukraińską interpretację wydarzeń na Wołyniu - powiedział prezes IPN Jarosław Szarek.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy Wołodymyr Wiatrowycz oświadczył, że Polska chce karać ukraińskich urzędników za to, że przestrzegają prawa własnego kraju i ocenił, że w relacjach z Kijowem Warszawa „chce pójść nawet dalej niż Rosja”.