70 lat temu, 5 lipca 1953 r., w Niedziałkach (Mazowieckie) podczas walki z liczącą 1300 żołnierzy KBW oraz funkcjonariuszy UB obławą poległ dowódca ostatniego patrolu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego na Mazowszu północnym, ppor. Wacław Grabowski „Puszczyk”. Zginęło również sześciu jego podkomendnych.
75 lat temu, 25 maja 1948 r., w więzieniu mokotowskim komuniści zamordowali rtm. Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r., oficera AK, więźnia Auschwitz. „Przez całe życie pracowałem dla Polski” – pisał w liście do komunistycznego dyktatora Bolesława Bieruta.
70 lat temu, 27 stycznia 1953 r., komunistyczni sędziowie wydali wyrok w procesie pokazowym duchownych kurii krakowskiej. Zapadły wyroki śmierci, dożywocia i długoletnich kar więzienia. Było to jedno z najbardziej brutalnych uderzeń w Kościół katolicki w okresie stalinowskim.
Łącznie 464 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania od Skarbu Państwa przyznał w piątek białostocki sąd synowi b. żołnierza AK, skazanego po wojnie na 10 lat ciężkich robót i pobyt w łagrze. Wnioskodawca domagał się łącznie blisko 23 mln zł, prokuratura chciała oddalenia wniosku w całości. Wyrok nie jest prawomocny.
75 lat temu zamordowany został kpt. Henryk Flame „Bartek”, dowódca największego oddziału antykomunistycznego podziemia, jaki po 1945 r. działał na Podbeskidziu. 1 grudnia 1947 r. został zastrzelony przez milicjanta Rudolfa Dadaka.
115 lat temu, 21 lipca 1907 r., urodził się Kazimierz Moczarski, żołnierz Armii Krajowej, szef Biura Informacji i Propagandy ZWZ-AK; autor książki „Rozmowy z katem” – zapisu wspólnego pobytu w celi więziennej z gen. SS Jürgenem Stroopem, odpowiedzialnym za stłumienie Powstania w getcie warszawskim.
70 lat temu, 10 czerwca 1952 r., bombowiec Pe-2FT spadł w centrum Poznania. Zginęło dziewięć osób, co najmniej kilkanaście odniosło obrażenia. Była to największa katastrofa samolotu bojowego z udziałem cywilnych ofiar w Polsce. Przez 55 lat wydarzenie było utajnione.
W nocy z 27 na 28 maja 1947 r. na dworcu kolejowym w Lesznie pluton wojska polskiego interweniował w obronie więzionej przez żołnierzy sowieckich Polki. W wyniku zbrojnego starcia zginęło trzech Sowietów. Trzy tygodnie później, 15 czerwca, za udział w tej akcji stracono trzech polskich żołnierzy.
Jan Borek ps. Jastrząb, żołnierz niepodległościowego podziemia, spoczął w niedzielę na cmentarzu w rodzinnej Lubatowej koła Krosna (Podkarpackie). Uroczyste pożegnanie odbyło się z asystą wojskową. Uczestniczyło kilkaset osób.