„Oppenheimer” to film zrealizowany świetnie i z rozmachem. Jest długi, trudny w odbiorze i z pozoru mało atrakcyjny, a jednak zdobył uznanie na całym świecie. To znak, że powracamy do poważnego kina. To nie jest filmowy fast food, ale naprawdę wybitny film – powiedział PAP prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski.
„Oppenheimer” Christophera Nolana został wybrany za najlepszy film, zaś „Sukcesja” ogłoszona najlepszym serialem dramatycznym podczas 81. ceremonii rozdania Złotych Globów w Los Angeles. Film opowiadający o „ojcu bomby atomowej” i serial HBO o intrygach rodziny medialnego magnata zdobyły po cztery statuetki.
„Barbie” Grety Gerwig - z dziewięcioma nominacjami - została w poniedziałek faworytem 81. Złotych Globów. Osiem nominacji trafiło do twórców „Oppenheimera” Christophera Nolana, a po siedem otrzymały „Czas krwawego księżyca” Martina Scorsese i „Biedne istoty” Yorgosa Lanthimosa.
80. edycja Złotych Globów zakończyła się triumfem filmów „Fabelmanowie” i „Duchy Inisherin”. Pierwszy zdobył nagrodę dla dramatu, a drugi dla najlepszej komedii lub musicalu. Do uczestników imprezy przemówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„Duchy Inisherin” Martina McDonagha - z ośmioma nominacjami - zostały w poniedziałek faworytem 80. Złotych Globów. Sześć szans na statuetki otrzymał „Wszystko wszędzie naraz” Daniela Kwana i Daniela Scheinerta, a po pięć - „Babilon” Damiena Chazelle'a i „Fabelmanowie” Stevena Spielberga.
Film „Psie pazury” Jane Campion otrzymał w nocy z niedzieli na poniedziałek Złoty Glob dla najlepszego dramatu. W kategorii najlepsza komedia lub musical zwyciężył „West Side Story” Stevena Spielberga.
Filmy „Belfast” Kennetha Branagha i „Psie pazury” Jane Campion są faworytami 79. Złotych Globów - każdy otrzymał po siedem nominacji. W kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny o statuetkę ubiegać się będą m.in. „Bohater"”Asghara Farhadiego i „The Hand of God” Paolo Sorrentino.
„Mistrz” Macieja Barczewskiego, inspirowany historią pięściarza Tadeusza Pietrzykowskiego, powalczy o nominację do Złotego Globu w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Do nagrody zgłoszono również islandzko-szwedzko-polską koprodukcję „Lamb” Valdimara Johannssona.
Triumfatorem 78. edycji Złotych Globów, nagród Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej, okazał się w niedzielę serial „The Crown”, który zdobył cztery statuetki. „Nomadland” i „Kolejny film o Boracie” zdobyły po dwie, a najlepszym filmem zagranicznym został koreańskojęzyczny „Minari”.
Film biograficzny "Mank" Davida Finchera i serial "The Crown" zostali faworytami 78. Złotych Globów, otrzymując po sześć nominacji. W kategorii najlepszy film zagraniczny o statuetkę powalczą m.in. "Na rauszu" Thomasa Vinterberga i "My dwie" Filippo Meneghettiego.