Proces ks. Jana Machy przed niemieckim sądem w 1942 r. prowadzono tak, by wydać wyrok śmierci; duchownemu przypisano również czyny, których nie popełnił - mówi prokurator pionu śledczego katowickiego IPN Ewa Koj, która przed sześcioma laty prowadziła śledztwo w sprawie śmierci księdza i jego współpracowników.
IPN otrzymał opinię pozwalającą na zidentyfikowanie jednego z zamordowanych w 1946 r. żołnierzy NSZ z oddziału Henryka Flamego "Bartka", których szczątki odnaleziono w Starym Grodkowie – podała w piątek naczelnik pionu śledczego w katowickim IPN Ewa Koj.