80 lat temu, 29 września 1941 roku, Niemcy zaczęli dokonywać masowych egzekucji Żydów w kijowskim wąwozie o nazwie Babi Jar. W ciągu dwóch dni rozstrzelano tam prawie 34 tys. osób.
W środę, kiedy obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Babiego Jaru, przedstawiciele władz zapalą symboliczny ogień, a wieczorem odbędzie się ekumeniczna modlitwa za dusze ofiar pod przewodnictwem zwierzchników Cerkwi Prawosławnej Ukrainy, Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej oraz głównego rabina Ukrainy. W starszych klasach w szkołach mają tego dnia odbyć się lekcje poświęcone tragedii Babiego Jaru.
Na niedzielę w Kijowie zaplanowano Marsz Pamięci, którego uczestnicy przejdą tą samą drogą, jaką pokonywały ofiary 29 września 1941 roku.
Za tydzień, 6 października, odbędą się uroczystości rocznicowe z udziałem prezydentów Ukrainy, Niemiec, Izraela i innych przedstawicieli władz. Na terytorium Babiego Jaru zaplanowano też otwarcie Kryształowej Ściany Płaczu autorstwa Mariny Abramović.
Centrum Pamięci o Holokauście "Babi Jar" gromadzi świadectwa ludzi, którzy pamiętają tamte tragiczne dni. "Urodziłam się 13 października 1939 roku na ulicy Krasnoarmiejskiej w Kijowie, gdzie mieszkałam do wojny. Moja mama była Żydówką i kiedy w 1941 roku przyszła wojna i wydano rozkaz, by wszyscy Żydzi zgromadzili się w jednym miejscu, mama poszła tam razem z babcią. Wzięły mnie ze sobą, nikt nie wiedział, co się dzieje. Po drodze do Babiego Jaru stało się jasne, że to wszystko nie jest tak po prostu i mama, jak mi później opowiedziano, przekazała mnie jakiejś kobiecie, kiedy jeden z policjantów odwrócił się. Tak się uratowałam (...)" - wspomina Łarysa Bahautdynowa, cytowana w środę przez portal NV.
29 września 1941 roku, niedługo po zajęciu Kijowa przez wojska hitlerowskie, Niemcy zebrali przebywających w Kijowie Żydów, po czym nakazali im marsz w kierunku wąwozu Babi Jar. Na miejscu Żydów dzielono na 10-osobowe grupy i zabijano z karabinów maszynowych. W ciągu zaledwie dwóch dni - 29 i 30 września 1941 roku - niemieckie grupy operacyjne (Einsatzgruppen) rozstrzelały tam, według niemieckich raportów, 33 771 osób. Kolejne egzekucje trwały do 11 października. W tym czasie zabito jeszcze ok. 17 tys. Żydów.
Na miejscu kaźni w Babim Jarze Niemcy stworzyli obóz koncentracyjny, w którym więziono m.in. Ukraińców, Polaków, Rosjan i Romów. Do 1943 roku, kiedy do Kijowa wkroczyła Armia Czerwona, w obozie tym zamordowano około 30 tys. osób. Według różnych źródeł ogólna liczba rozstrzelanych w Babim Jarze w latach 1941-1943 waha się w granicach 100-150 tys. osób. Centrum Pamięci o Holokauście "Babi Jar" podaje, że liczba rozstrzelanych przez nazistów wynosi od 70 do 100 tys.; podkreśla, że zabito prawie wszystkich Żydów mieszkających w Kijowie.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ mal/