W Teheranie Roosevelt wyraził zgodę na przesunięcie wschodniej granicy Polski na tzw. linię Curzona. Kluczowe i negatywne dla Polski decyzje w sprawie granic, ustroju i niepodległości zapadły właśnie tam – mówi PAP historyk z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Tadeusz P. Rutkowski. 80 lat temu, 1 grudnia 1943 r., zakończyła się konferencja w Teheranie.
28 listopada 1943 r w stolicy Iranu, Teheranie, rozpoczęło się spotkanie przywódców antyhitlerowskiej koalicji zwanej Wielką Trójką - prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta, premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla oraz przywódcy ZSRS – Józefa Stalina. Konferencja odbywała się w gmachu sowieckiej ambasady, pałacyku przy ulicy 39 Nofel Loshato. Trwała do 1 grudnia 1943 r. i była pierwszą z trzech – poświęconych walce z III Rzeszą – konferencji Wielkiej Trójki.
"Jesienią 1943 r. sytuacja militarna na frontach: sowieckie zwycięstwa pod Stalingradem i Kurskiem oraz przesilenie na froncie Pacyfiku sprawiły, że wojna ewidentnie zmierzała ku klęsce III Rzeszy i jej sojuszników. Podczas konferencji w Teheranie alianci mieli omówić na najwyższym szczeblu wspólne plany. Od niemieckiego ataku na ZSRS Stalin nie opuszczał Związku Sowieckiego, więc możliwość konsultacji istniała tylko na linii Churchill-Roosevelt i od pewnego czasu dojrzewała idea spotkania +Wielkiej Trójki+" - powiedział PAP prof. Tadeusz P. Rutkowski.
"Jesienią 1943 r. sytuacja militarna na frontach: sowieckie zwycięstwa pod Stalingradem i Kurskiem oraz przesilenie na froncie Pacyfiku sprawiły, że wojna ewidentnie zmierzała ku klęsce III Rzeszy i jej sojuszników. Podczas konferencji w Teheranie alianci mieli omówić na najwyższym szczeblu wspólne plany. Od niemieckiego ataku na ZSRS Stalin nie opuszczał Związku Sowieckiego, więc możliwość konsultacji istniała tylko na linii Churchill-Roosevelt i od pewnego czasu dojrzewała idea spotkania +Wielkiej Trójki+" - powiedział PAP prof. Tadeusz P. Rutkowski.
"Podczas konferencji omawiano sprawy związane z powojennym ładem na świecie. Roosevelt miał swoją koncepcję +czterech policjantów+ - USA, Wielkiej Brytanii, Chin, i chciał do niej włączyć ZSRS, więc konieczne było omówienie sprawy ze Stalinem" - wskazał.
Konferencja teherańska miała istotne znaczenie dla dalszych losów Polski w II wojnie światowej i jej powojennego kształtu. Na mocy ustaleń z Teheranu ziemie leżące w granicach II Rzeczypospolitej sprzed 1 września 1939 r. znalazły się w strefie operacyjnej Armii Czerwonej. Przy zachodniej granicy Polski miała się znajdować radziecka strefa okupacyjna, powstała na skutek podziału Niemiec pomiędzy sojuszników.
"Z polskiego punktu widzenia kluczowe było +przehandlowanie+ niepodległości Polski i całej Europy wschodniej w zamian za sowiecką współpracę w powojennym ładzie europejskim. To właśnie "czterej policjanci+ mieli regulować porządek na całym świecie, a mniejsze państwa, jak Polska, będą musiały się tym czterem mocarstwom podporządkować" - wyjaśnił badacz z UW.
"W Teheranie, niejako za plecami Churchilla, Roosevelt wyraził zgodę na przesunięcie wschodniej granicy Polski na tzw. linię Curzona. Było to określenie stosowane przez Sowietów i Zachód również je przyjął" - podkreślił.
Polska granica na wschodzie miała się znajdować na wyznaczonej w lipcu 1920 r. przez brytyjskiego dyplomatę lorda George'a Curzona linii. Przebiegała od Grodna (ob. Białoruś) na linii rzeki Bug, przez Brześć, Dorohusk, na wschód od Hrubieszowa, Kryłowa i na wschód od Przemyśla w kierunku południowym aż do Karpat.
Na polecenie Roosevelta liczącego na głosy amerykańskiej Polonii w zbliżających się wyborach (listopad 1944) decyzje Białego Domu dotyczące Polski zostały całkowicie utajnione przed opinią publiczną. "Miał on powiedzieć Stalinowi +nie mówmy o tym głośno+, a zależało mu na głosach Polonii, która w większości głosowała na Demokratów" - dodał historyk.
"Z polskiego punktu widzenia kluczowe było +przehandlowanie+ niepodległości Polski i całej Europy wschodniej w zamian za sowiecką współpracę w powojennym ładzie europejskim. To właśnie "czterej policjanci+ mieli regulować porządek na całym świecie, a mniejsze państwa, jak Polska, będą musiały się tym czterem mocarstwom podporządkować" - wyjaśnił badacz z UW.
Prof. Rutkowski przypomniał też, że ustalenia z konferencji w Teheranie rząd USA całkowicie zataił także przed polskim rządem emigracyjnym. Prawda wyszła na jaw dopiero w październiku 1944 r., kiedy premier Stanisław Mikołajczyk dowiedział się o wszystkim od Wiaczesława Mołotowa, a Churchill to potwierdził.
W lutym 1945 r. odbyła się konferencja w Jałcie, a pół roku później konferencja w Poczdamie.
"Wbrew pozorom w Poczdamie próbowano +odkręcić+, lub przynajmniej złagodzić z korzyścią dla Polski to, co ustalono w Teheranie, lecz było na to już za późno. Kluczowe i negatywne dla Polski decyzje w sprawie granic, ustroju politycznego i niepodległości zapadły właśnie w trakcie konferencji teherańskiej" - podsumował historyk. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ skp/