84 lat temu metropolita krakowski abp Adam Sapieha zainicjował pierwszą akcję pomocy więźniom niemieckiego obozu Auschwitz. Z okazji świąt Bożego Narodzenia około 6 tysięcy z nich otrzymało paczki. Docierały one jeszcze po Nowym Roku.
Starania metropolity, a także oświęcimskich księży, którzy organizowali pomoc, opisała w dziele „Kalendarium wydarzeń w KL Auschwitz” nieżyjąca już historyk z Muzeum Auschwitz Danuta Czech. Pod datą 19 grudnia 1940 roku zapisała, że abp Sapieha do parafii w Oświęcimiu przesłał pismo, które kierował do komendantury obozu. Prosił w nim o zgodę na odprawienie w Boże Narodzenie mszy św. dla więźniów wyznania rzymskokatolickiego.
Oświęcimscy księża: Władysław Grohs de Rosenburg i Rudolf Schmidt, z listem metropolity udali się do komendanta KL Auschwitz Rudolfa Hoessa. Niemiec przeczytał list, ale odmówił odprawienia mszy św. Jak uzasadnił, nie przewidywał tego regulamin obozu. Zgodził się natomiast, by wszyscy więźniowie, których było wówczas około 6 tysięcy, otrzymali pocztą 1-kg paczki żywnościowe.
Organizacją pomocy zajęli się księża Grohs de Rosenburg i Schmidt. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy oraz darów wśród oświęcimian i mieszkańców okolicy. Fundusze przekazał także abpa Sapieha. Przygotowano paczki, które sukcesywnie przesyłano je do obozu. Niektórzy więźniowie otrzymali je już po Nowym Roku.
Ks. Władysław Grohs de Rosenburg w kolejnych latach był zaangażowany w pomoc więźniom, a także działalność ruchu oporu. Za działalność konspiracyjną był dwukrotnie aresztowany przez gestapo. Był więziony w Auschwitz oraz Mauthausen, gdzie doczekał wolności. Ks. Rudolf Schmidt po wojnie, w latach 1947-1951, był kapelanem i sekretarzem kard. Adama Sapiehy.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Spośród około 140-150 tys. deportowanych do obozu Polaków śmierć poniosła niemal połowa. W Auschwitz ginęli także Romowie, jeńcy sowieccy i osoby innej narodowości. (PAP)
szf/ dki/