
W finale Nagrody Literackiej „Nike” - na najlepszą książkę roku znalazły się biografia Konrada Swinarskiego oraz powieść o lotnikach Franciszku Żwirce i Stanisławie Wigurze.
Laureata Nagrody Literackiej „Nike” poznamy w niedzielę 5 października.
Nagroda Literacka „Nike” przyznawana jest za najlepszą książkę roku. Tytuły siedmiu książek, które zakwalifikowały się do finału ogłoszono w piątek na łamach „Gazety Wyborczej”.
Listę otwiera biografia autorstwa Beaty Guczalskiej „Konrad Swinarski. Biografia ukryta” (Wydawnictwo Literackie, Kraków). Guczalska napisała biografię o polskim reżyserze teatralnym nie tylko dla teatromanów. Swoją pracą dokumentacyjną i reporterską odsłania też tajemnice życia artysty.
Ignacy Karpowicz został nominowany do nagrody za powieść „Ludzie z nieba” (Wydawnictwo Literackie, Kraków). To opowieść inspirowana historią życia lotników pilota Franciszka Żwirki i inżyniera Stanisława Wigury. Jej akcja rozpoczyna się w 1895 roku, gdy w Bieniakoniach na Wileńszczyźnie na świat przychodzą bliźnięta - Franciszek i Kora. Ich życie przebiega zgodnie z tradycją. Co odpowiada Franciszkowi, ale nie Korze. To piąta nominacja do Nike dla Karpowicza, którego książki były już w finale konkursu.
Wśród nominowanych znalazła się również Eliza Kącka. Autorka autobiograficznego eseju o byciu matką neuroatypowego dziecka „Wczoraj byłaś zła na zielono” (Karakter, Kraków). To opowieść o relacji matki i córki, w której autorka opisuje różne momenty ich wspólnego życia, zarówno te lepsze, jak i gorsze. To próba opisu doświadczenia wychowywania dziecka, które rozumie świat na swój własny sposób.
Nominację otrzymała również archeolożka i kulturoznawczyni Kora Tea Kowalska za literacki debiut „Patrz pod nogi. O zbieraniu rzeczy” (Karakter, Kraków). Autorka w eseju oprowadza czytelnika po własnych zbiorach, pokazuje tworzone przez siebie kolaże, opowiada o genezie znalezisk. Kowalska snuje rozważania nad tym, jak traktujemy przeszłość i jakie znaczenia nadajemy różnym przedmiotom.
Dorota Masłowska otrzymała nominację za „Magiczną ranę” (Karakter, Kraków). To zbiór dziesięciu opowiadań. Autorka tropi współczesne schematy i na nich buduje świat „Magicznej rany”. To szósta nominacja do Nagrody Literackiej „Nike” dla Masłowskiej - w 2006 roku otrzymała nagrodę za powieść „Paw królowej”.
Wśród siedmiorga finalistów znalazł się też zbiór opowiadań Pawła Sołtysa „Sierpień” (Czarne, Wołowiec). Narrator spaceruje po Warszawie i prowadzi czytelników w miejsca, które myśleli, że znają, i przypomina o rzeczach, o których nie wiedzieli, że je zapomnieli. „Sierpień” to druga książka Sołtysa nominowana do Nike. W 2018 roku do finału dostały się obsypane nagrodami „Mikrotyki” jego autorstwa.
Listę zamyka autor kilkunastu tomów wierszy, a także kilku zbiorów prozy i esejów Tomasz Różycki, który został nominowany swój najnowszy tom poezji „Hulanki & Swawole” (a5, Kraków).
Laureata bądź laureatkę nagrody poznamy w dniu wręczenia nagrody w niedzielę 5 października. Zwycięzca lub zwyciężczyni otrzyma 100 tys. zł i statuetkę zaprojektowaną przez Gustawa Zemłę. Swoją nagrodę przyznają też czytelnicy i czytelniczki „Gazety Wyborczej”, która wraz z Fundacją Nagrody Literackiej „Nike” jest współorganizatorem konkursu.
W ubiegłym roku Nike otrzymała Urszula Kozioł za tom poetycki „Raptularz”.
W jury tegorocznej nagrody zasiadają Justyna Jaworska jako przewodnicząca, Witold Bereś, Radosław Romaniuk, Katarzyna Sawicka-Mierzyńska, Krzysztof Siwczyk oraz debiutujący w tej roli Anna Arno, Bogdan Białek, Andrzej Brzeziecki i finalista nagrody w 2006 roku Zbigniew Mentzel.(PAP)
maku/ miś/