We wrześniu 1939 r. podstawę uzbrojenia żołnierzy wojska polskiego stanowiły karabiny i karabinki systemu Mauser wz. 1898. Broń ta był produkowana w Polsce od 1922 r. Część jednostek wyposażona była we francuskie karabiny i karabinki, pochodzące z zakupów demobilowych po I wojnie światowej.
Stan uzbrojenia Wojska Polskiego we wrześniu 1939 r. był efektem działań realizowanych przez całe dwudziestolecie międzywojenne. Na początku lat 20. podjęto decyzję, że podstawowym uzbrojeniem strzeleckim żołnierza polskiego będą karabiny i karabinki systemu Mauser, wz. 1898 lub konstrukcje pochodne. W tym kierunku rozpoczęto ich produkcję. W połowie lat 20. zdecydowano, że w oddziałach piechoty – które stanowiły trzon ówczesnej armii – skuteczniejsze są karabinki niż karabiny i zaczęto wyposażać w nie żołnierzy. Po kilku latach doświadczeń wrócono jednak do poprzedniego twierdzenia, że to karabiny są lepsze od karabinków i znowu rozpoczęto przezbrajanie. Wspomniane działania wiązały się z pełnym ujednoliceniem uzbrojenia armii polskiej, co wymuszało wycofanie z oddziałów broni francuskiej z I wojny światowej. Samo podjęcie decyzji nie powodowało jednak, że tak się stało. Wspomniane powyżej procesy nigdy nie zostały w pełni zrealizowane, głównie ze względów ekonomicznych i organizacyjnych. W latach 30. nie przezbrojono całej armii w broń systemu Mauser, nie wycofano też z oddziałów karabinów i karabinków francuskich.
W 1919 r. powstała w Warszawie Państwowa Fabryka Karabinów. Nadzór nad tym zakładem sprawował Centralny Zarząd Wytwórni Wojskowych, w 1927 r. przemianowany na Państwowe Wytwórnie Uzbrojenia. Państwową Fabrykę Karabinów wyposażono w ponad 1000 maszyn, które pochodziły w większości z niemieckiej fabryki karabinów w Gdańsku, której wyposażenie Polska otrzymała w ramach ustaleń Traktatu Wersalskiego.
Produkcję karabinów Mauser wz. 1898 rozpoczęto latem 1922 r. Jesienią 1925 r. rozpoczęto wytwarzanie karabinków Mauser wz. 1898. W następnych latach PFK rozszerzała asortyment o nowe rodzaje broni strzeleckiej: 1930 r. – ręczny karabin maszynowy Browning wz. 1928; 1931 r. – ciężki karabin maszynowy Browning wz. 1930; 1937 r. – karabin przeciwpancerny Ur. Produkowano tam również broń lotniczą. Głównym odbiorcą karabinów z PFK było Ministerstwo Spraw Wojskowych, tylko niewielki procent produkcji trafiał do innych instytucji, na rynek cywilny lub eksport. Według dokumentów archiwalnych, znajdujących się w Centralnym Archiwum Wojskowym, łączna liczba karabinów i karabinków wyprodukowana w kolejnych latach w PFK wynosiła: 1923 r. – 9207, 1924 r. – 12 396, 1925 r. – 19 641, 1926 r. – 32 701.
W pod koniec listopada 1922 r. Ministerstwo Rolnictwa przekazało grunt pod budowę nowej fabryki broni w Radomiu. Cztery miesiące później ruszyła budowa pierwszych obiektów wytwórni. Na przełomie lat 1923–1924 podjęto decyzję o przekazaniu radomskiej fabryce pewnej części maszyn i urządzeń pochodzących z dawnej gdańskiej fabryki karabinów Mauser oraz rozpoczęto przygotowywania planów rozpoczęcia produkcji. Pod koniec 1925 r. ruszyły pierwsze wydziały obróbki mechanicznej. W drugiej połowie 1927 r. rozpoczęto w Radomiu produkcję karabinów Mauser wz. 1898. Oprócz tego wytwarzano tam również części do innych typów broni oraz przeprowadzano naprawy remontowe i adaptacyjne innych karabinów.
W sprawozdaniach PWU zachowały się informacje, że w dniu 31 grudnia 1927 r. Fabryka Broni w Radomiu posiadała 2022 maszyny i zatrudniała 836 pracowników. W 1938 r. zatrudnienie wynosiło 4860 osób, w tym tylko 360 na stanowiskach umysłowych.
Pod koniec lat 20., polskie władze wojskowe doszły do wniosku, że skuteczniejszym od karabinu jest karabinek. Przystąpiono więc do stworzenia takiej broni w oparciu o konstrukcję Mausera. Tak powstał polski karabinek wz. 29, którego produkcja, w radomskiej Fabryce Broni, rozpoczęła się wiosną 1930 r.
W 1935 r. w Fabryce Broni w Radomiu ruszyła produkcja polskiego pistoletu VIS wz. 1935. W wielu źródłach pojawiają się różne liczby wyprodukowanych egzemplarzy tej broni do września 1939 r. Wahają się one pomiędzy 31 a 49 tys. sztuk. W czasie okupacji Niemcy wyprodukowali blisko 300 tys. pistoletów VIS, co najlepiej świadczy o jego konstrukcji.
Według źródeł fabrycznych, do 1939 r. w Radomiu wyprodukowano łącznie 466 900 sztuk broni, w tym m.in.: karabiny i karabinki wz. 1898 i wz. 1898a oraz karabinki wz. 1929. Większość trafiła do Armii Polskiej, a pewną część wyeksportowano.
Kresem przedwojennej historii Fabryki Broni w Radomiu był wrzesień 1939 r. W październiku majątek fabryki przejęła niemiecka firma Steyr-Daimler-Puch AG, tworząc Waffenfabrik Radom. Zakres produkcji pozostał zbliżony do przedwojennego – Niemcy wytwarzali tam części do karabinów i zmienioną wersję pistoletu VIS oraz rowery i różnego rodzaju narzędzia.
Latem 1939 r. w magazynach wojskowych znajdowało się jeszcze dużo broni pochodzących z demobilowych zakupów w latach 1919–1921. Jedną z instytucji, która realizowała takie zakupy, była Polska Wojskowa Misja Zakupów w Paryżu. „W czasie swojej działalności, w latach 1919–1921, Misja pozyskała i dostarczyła do Polski ok. 775 tys. karabinów i karabinków ręcznych, ponad 10 000 w pełni sprawnych i 2000 uszkodzonych karabinów maszynowych, 650 000 000 sztuk naboi do karabinów ręcznych, ok. 100 000 000 sztuk naboi do karabinów maszynowych” - powiedział PAP dr Piotr Uwijała, autor książki o Polskiej Wojskowej Misji Zakupów w Paryżu. „Sporo sprzętu sprowadzonego przez Misję było na wyposażeniu polskiej armii w czasie wojny obronnej w 1939 roku. Między innymi: 23 900 karabinów Berthier wz. 1907/15, ok. 60 000 karabinów Berthier wz. 1916, 8400 karabinków Berthier wz. 1892, 5700 lekkich karabinów maszynowy Maxim wz. 1908/15, 4500 ciężkich karabinów maszynowych Maxim wz. 1908, 2600 ciężkich karabinów maszynowych Hotchkiss wz. 1914” – dodała dr Uwijała.
Według dokumentów zachowanych w Centralnym Archiwum Wojskowym, nieco ponad rok przed wybuchem II wojny światowej, 1 lipca 1938 r. stan liczbowy typowej broni strzeleckiej (karabiny i karabinki systemu Mauser, wz. 1898 i 1898a oraz polski wz. 29) w Wojsku Polskim wynosił ogółem 864 448 szt. W tej liczbie największy procent stanowiły karabinki wz. 29, których było 300 849 szt. We wrześniu 1939 r. liczba karabinów i karabinków systemu Mauser była większa o kilkadziesiąt tysięcy, gdyż w ostatnich kilkunastu miesiącach przed wybuchem wojny Fabryka Broni w Radomiu zintensyfikowała produkcję. W grupie broni krótkiej wojsko posiadało 40 855 szt. pistoletów, wśród których najwięcej było polskich VIS-ów – 29 416 szt.
Karabinów i karabinków francuskich, wyprodukowanych w czasie I wojny światowej lub wcześniej, w magazynach armii polskiej we wrześniu 1939 r. było jeszcze 239 553 szt. Była to broń niskiej jakości (zwłaszcza egzemplarze z wojennej produkcji), do której posiadano niewielki zapas amunicji.
Powyższe zestawienie nie uwzględniało karabinu przeciwpancernego Ur, czasami w literaturze zwanego także rusznicą. Była to nowoczesna broń polskiej konstrukcji, przeznczona do zwalczania pojazdów opancerzonych. Ur został opracowany w Państwowej Fabryce Karabinów w Warszawie przez zespół konstruktorów (specjalistów z dziedziny batalistyki, aerodynamiki, prochów i metaloznawstwa) pod kierunkiem Józefa Maroszka. Do uzbrojenia wojska polskiego został przyjęty w listopadzie 1935 r. Miał kaliber 7,92 mm, niewielki jak dla broni tego typu, ale na jego skuteczność pracował pocisk specjalnej konstrukcji, który przy strzale osiągała prędkość początkową 1250 m/s. W czasie pokazu w Centrum Badań Batalistycznych w Zielonce koło Warszawy pocisk wystrzelony z karabinu Ur, z odległości 300 m, przebił piętnastomilimetrową płytę pancerną ustawioną pod kątem 30 stopni, wybijając przy tym otwór o średnicy trzy razy większej od kalibru. Według dokumentów, do sierpnia 1939 r. dostarczono do oddziałów wojskowych ponad 3500 sztuk karabinów wz. 35 Ur.
W drugiej połowie lat 30. przewaga liczebna Wehrmachtu nad Wojskiem Polskim była prawie trzykrotna. Niemcy utrzymywali pod bronią ok. 600 tys. żołnierzy, a Polska zaledwie 210 tys. Proporcje te zmieniły się po mobilizacji rezerwistów, przed samym wybuchem wojny. Po mobilizacji, pod koniec sierpnia 1939 r., armia polska liczyła ok. 950 tys. żołnierzy. W tym samym czasie armia niemiecka dysponowała prawie dwukrotnie większą siłą (liczba żołnierzy ok. 1 800 tys.). Na liczebność armii miała główny wpływ liczba ludności obu krajów. Niemcy były dwukrotnie większe od Polski.
Podstawowym uzbrojeniem żołnierzy niemieckich w kampanii wrześniowej były karabiny i karabinki Mauser wz. 1898. Parametry karabinów i karabinków wyprodukowanych w fabrykach niemieckich były takie same, jak broni z polskich fabryk. W grupie broni krótkiej, w armii niemieckiej najwięcej było pistoletów Walther i Parabellum.
Ze względu na liczebność armii oraz środki przeznaczane w minionych latach na wojskowość, również proporcje ciężkiego uzbrojenia były bardzo duże. Dane w tym względzie różnią się w pewnym stopniu w zależności od źródła, ze względu chociażby na klasyfikacje typów i rodzajów uzbrojenia.
Niemcy zaatakowali Polskę posiadając: 11 tys. dział, 2800 czołgów i ok. 2 tys. samolotów. Wojsko Polskie przystąpiło do walki dysponując: 4300 działami, 475 czołgami i 463 samolotami. Należy jednak pamiętać, że po stronie polskiej w grupie czołgów większość stanowiły małe tankietki TK-3 i TKS, które przeznaczone były do zadań rozpoznawczych, a nie bojowych. Czołgów 7TP, które mogły na równi stawiać czoła wozom niemieckim, armia polska posiadał zaledwie ok. 130.(PAP)
Autor: Tomasz Szczerbicki
szt/ dki/ mow/