W ramach obchodów rocznicy powstania AK delegacja służb specjalnych złożyła w poniedziałek hołd żołnierzom AK prowadzącym działania wywiadowcze w czasie II wojny światowej. Przedstawiciele Ministra Koordynatora Służb Specjalnych oraz podległych mu służb złożyli wieńce na grobach polskich wywiadowców.
"W ramach obchodów rocznicy powstania Armii Krajowej delegacja służb specjalnych złożyła hołd żołnierzom AK prowadzącym działania wywiadowcze w czasie II wojny światowej. Przedstawiciele Ministra Koordynatora Służb Specjalnych oraz podległych mu służb złożyli wieńce na grobach polskich wywiadowców" - podano na stronie służb specjalnych.
Poinformowano, że członkowie delegacji złożyli kwiaty na grobach pięciu żołnierzy - Janiny Kruk-Szczerby, Barbary Sadowskiej, Michała Sadowskiego, Jana Redzeja, Wacława Osińskiego. Złożony został również wieniec pod pomnikiem poświęconym żołnierzom batalionu "Pięść", wchodzącemu w skład Oddziału II Komendy Głównej AK. Wszyscy uhonorowani to wywiadowcy zasłużeni w walce z okupantami.
"W ramach obchodów rocznicy powstania Armii Krajowej delegacja służb specjalnych złożyła hołd żołnierzom AK prowadzącym działania wywiadowcze w czasie II wojny światowej. Przedstawiciele Ministra Koordynatora Służb Specjalnych oraz podległych mu służb złożyli wieńce na grobach polskich wywiadowców" - podano na stronie służb specjalnych.
Janina Kruk-Szczerba "Lidka", "Laryssa" urodzona 13 czerwca 1914 roku, związana była początkowo z Okręgiem Wileńskim AK, potem działała w Warszawie. W 1948 roku została aresztowana przez NKWD, poddana brutalnym torturom w czasie "śledztwa" i została skazana na karę śmierci. Wyszła z więzienia na mocy amnestii w 1958 roku. Zmarła w 1997 roku.
Drugi z uhonorowanych wywiadowców, Jan Redzej, służył jako żołnierz od 1939 roku, brał udział w kampanii wrześniowej. Od 1940 roku związany był z działalnością wywiadowczą. Zesłany przez Niemców do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, włączył się w działania organizacji podziemnej założonej przez Witolda Pileckiego. Wraz z nim uciekł z obozu. W 1943 roku rozpoczął swoją służbę w Oddziale II KG AK wchodząc do komórki więziennej ("Kratka") referatu 998 Wydziału Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu Oddziału II KG AK. W styczniu 1944 r. został kierownikiem komórki więziennej ("Kratka"). Był stałym i jedynym łącznikiem między kierownikiem referatu 998 a noszącymi grypsy pracowniczkami Pawiaka. Sam, w przebraniu robotnika, przedostawał się na Pawiak kilkakrotnie. Zmarł 5 sierpnia 1944 r.
Barbara i Michał Sadowscy również służyli w strukturach wywiadowczych AK, pełniąc funkcje kierownicze. Barbara Sadowska, "Czarecka", "Robert" urodzona w 1923 roku, tłumaczka literatury angielskiej, w konspiracji działała od 1942 roku. W Armii Krajowej służyła jako kurierka Oddziału II KG AK. Od sierpnia 1944 była zastępcą szefa komórki wywiadu "Pralnia II". Po wojnie nie złożyła broni - od listopada 1945 r. kierowała konspiracyjną siatką "Liceum". W marcu 1946 roku aresztowana przez komunistyczną bezpiekę, a w lipcu 1947 roku została skazana na 9 lat więzienia. Z więzienia wyszła w październiku 1953 roku. Za działalność w czasie wojny została odznaczona krzyżem Orderu Virtuti Militari. Jej mąż, Michał Sadowski, "Miś", "Cywiński", w czasie wojny był kurierem Komendy Głównej AK, służył w Wywiadzie Wschodnim AK, następnie w komórce wywiadu "Pralnia". W 1944 roku zatrzymany przez NKWD i zesłany na Wschód, do Polski wrócił w 1948 roku.
"Złożenie kwiatów na grobach oficerów wywiadu i kontrwywiadu Armii Krajowej to wyraz szacunku, wdzięczności i uznania dla tych, którzy w najtrudniejszych warunkach służyli Polsce, walcząc z brutalnymi okupantami" - podkreślono.
Ostatni z uhonorowanych, Wacław Osiński, "Kos", "Kawka", "Sędzia" to prawnik, żołnierz Armii Krajowej, oficer kontrwywiadu Obszaru Warszawa AK. Od 1942 szef kontrwywiadu w sztabie Podokręgu Wschodniego "Białowieża" w Obszarze Warszawskim AK, następnie w sierpniu 1944 szef kontrwywiadu jednej z Dywizji Piechoty AK. Wacław Osiński kierował transportem samochodowym, którgo celem było dostarczenie ze wsi Klimczyce do Warszawy fragmentów niemieckiej rakiety "V-2" zdobytej przez wywiad AK.
"Złożenie kwiatów na grobach oficerów wywiadu i kontrwywiadu Armii Krajowej to wyraz szacunku, wdzięczności i uznania dla tych, którzy w najtrudniejszych warunkach służyli Polsce, walcząc z brutalnymi okupantami" - podkreślono. (PAP)
oloz/ aszw/