Delegacja z Polski upamiętniła w czwartek we włoskiej miejscowości San Vittore del Lazio żołnierzy 2. Korpusu Polskiego poległych pod Monte Cassino. Oddano także hołd włoskim żołnierzom spoczywającym na Cmentarzu Wojennym w Mignano Monte Lungo.
W San Vittore del Lazio, przy jednym z dwóch szlaków bitewnych i komunikacyjnych nazywanych "Drogą do Piekieł", prowadzących na pole walki o Monte Cassino, w połowie maja 1944 r. ulokowano miejsce tymczasowego pochówku poległych żołnierzy. Była to jedna z dwóch pierwszych nekropolii (druga była w miejscowości Acquafondata), gdzie chowano poległych pod Monte Cassino. W 1945 r. szczątki żołnierzy zostały przeniesione na Cmentarz Monte Cassino.
Uroczystości, które zorganizował Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz ambasador RP we Włoszech Anna Maria Anders, to część obchodów 78. rocznicy bitwy o Monte Cassino i 130. rocznicy urodzin generała Andersa.
Uczestniczyli w niej ostatni żyjący weterani 2. Korpusu Polskiego: kpt. Władysław Dąbrowski, Leon Piesowocki, ppłk Otton Hulacki oraz Marian Bajda, delegacja państwowa, w tym m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska (PiS), rzeczniczka PiS Anita Czerwińska, córka gen. Andersa, ambasador RP we Włoszech Anna Maria Anders, kombatanci innych formacji wojskowych, "tułacze dzieci", działacze opozycji w PRL, harcerze, władze oraz mieszkańcy San Vittore del Lazio.
Burmistrz San Vittore del Lazio Nadia Bucci powiedziała: "Dziś jesteśmy tutaj, aby przypomnieć o bólu, cierpieniach, głodzie, jakie doświadczał naród polski i włoski w wyniku wybuchu II wojny światowej. Jesteśmy też tutaj, by celebrować ducha przyjaźni i by wspólnym głosem nawoływać do pokoju".
"Dzisiaj Europa demokratyczna opowiada się jednym głosem i staje po stronie walczącej Ukrainy. Dlatego, że odrobiła lekcje historii. Wie, jak cenna jest wolność. Wie, jak cenny jest pokój i jak wysoki koszt często trzeba za te wartości zapłacić" - podkreśliła.
Wskazała, że "Polska, naznaczona jeszcze bardziej, niż inne kraje bolesnymi doświadczeniami wojny, przekuwa to na konkretną pomoc dla cierpiącego narodu ukraińskiego, przyjmując ponad 3 mln osób, które obecnie przebywają na terytorium Polski". "Są to głównie kobiety, dzieci, osoby starsze. I nikt nie nazywa ich uchodźcami, ale gośćmi. Ten gest to wymowny dowód wielkości waszego narodu" - zaznaczyła burmistrz.
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk mówił podczas uroczystości, że "dzisiaj, w tym miejscu, spełnia się marzenie obecnych weteranów walk o niepodległość". "Oni chcieli, aby pamięć o ich walce przetrwała, aby młodzi ludzie, następne pokolenia pamiętały o ich wysiłku, ich trudzie, ich poświęceniu, żeby następne pokolenia wiedziały, że wolność krzyżami grobów się mierzy" - podkreślił. Uroczystości uświetnił występ orkiestry wojskowej z Bydgoszczy, w wykonaniu której zabrzmiały m.in. słynne "Czerwone maki na Monte Cassino".
Wskazał, że "dzisiaj to spotkanie, spotkanie dwóch pokoleń najstarszych i najmłodszych jest dowodem na to, że to marzenie walczących wtedy 78 lat temu, spełnia się - Italia i Polska są wolne, a młode pokolenie chce pamiętać".
Polska delegacja złożyła także w czwartkowe popołudnie wizytę na Cmentarzu Wojennym w Mignano Monte Lungo oraz oddała hołd blisko 1000 spoczywającym na nim żołnierzom Królewskiej Armii Włoch, którzy zginęli w walce z Niemcami.
Pomnik w San Vittore del Lazio upamiętniający poległych żołnierzy 2. Korpusu Polskiego składa się z oryginalnego krzyża z 1944 lub 1945 r. wykonanego z łusek pocisków artyleryjskich wystrzelonych w czasie bitwy. Przed krzyżem znajduje się rzeźba orła z białego marmuru nawiązująca do godła Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a także znaki rozpoznawcze walczących w bitwie 3. Dywizji Strzelców Karpackich oraz 2. Brygady Pancernej. W pobliżu krzyża umieszczono także tablice epitafijne w językach polskim i włoskim.
W czwartkowy wieczór weterani gen. Andersa obejrzą spektakl "Artyści na szlaku" opowiadający o losach artystów, którzy z 2. Korpusem Polskim przeszli cały jego szlak bojowy.
Z Mignano Monte Lungo Katarzyna Krzykowska (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska