Dwa egzemplarze zabytkowej Biblii Brzeskiej, znalezione podczas remontu dachu domu jednorodzinnego w jednej z opolskich wsi, trafią w ręce konserwatorów. Jak powiedział PAP dr Sławomir Marchel, dyrektor opolskiego oddziału Archiwum Państwowego, prace przy ratowaniu cennych zabytków mogą trwać nawet kilka lat.
Dwa cenne starodruki znaleziono podczas remontu poszycia dachu domu w jednej z podopolskich miejscowości. Właściciele domu od razu zorientowali się, że mają do czynienia z cennymi zabytkami i przekazali je wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. W czwartek (5 grudnia) odbyła się prezentacja znaleziska.
Do obecnych czasów zachowało się kilkadziesiąt egzemplarzy Biblii Brzeskiej z pierwszego wydania
Jak powiedział PAP dr Marchel, wszystko wskazuje na to, że znalezione pod Opolem egzemplarze Biblii Brzeskiej pochodzą z XVI wieku. Na kartach wykonanych z czerpanego papieru znajduje się pierwszy polski przekład całej Biblii z języków hebrajskiego i greckiego.
"Nie wiemy, w jaki sposób egzemplarze Biblii Brzeskiej, wydanej w XVI wieku przez jednego z Radziwiłłów, trafiły na Górny Śląsk i dlaczego ktoś je tak ukrył. Jednak możemy mówić o dużej dozie szczęścia, że mające czterysta lat książki, pomimo tak trudnych warunków, dotrwały do naszych czasów. Z pewnością to odkrycie to swego rodzaju sensacja na skalę krajową. Przed nami i naszymi kolegami z oddziału w Katowicach teraz kilka lat żmudnej pracy przy próbie zachowania tych zabytków dla przyszłych pokoleń, jednak konserwatorzy papieru i skóry łatwo się nie poddają" - zapewnia dr Marchel.
Wydrukowana w drugiej połowie XVI wieku w Brześciu, dzięki staraniom Mikołaja Radziwiłła Czarnego tzw. Biblia Brzeska miała służyć przede wszystkim protestantom. Jak wskazują historycy, na Górnym Śląsku używana była także do nauki pisania w języku polskim. Do obecnych czasów zachowało się kilkadziesiąt egzemplarzy z pierwszego wydania. (PAP)
masz/ aszw/