Dziennikarze z Włoch, Stanów Zjednoczonych i Polski odebrali - przyznane już po raz dziewiąty - Nagrody im. Macieja Płażyńskiego, którymi honorowane są media służące Polonii. Uroczystość miała miejsce w sobotę w Muzeum Emigracji w Gdyni. Została objęta honorowym patronatem marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.
"Maciej Płażyński uważał, że Polonia to jest wielki kapitał - że pomaganie i utrzymywanie więzi z Polonią to nie tylko obowiązek, ale również świetna inwestycja w przyszłość Polski"- podkreślił otwierając uroczystość prezes Press Clubu Polska Jarosław Włodarczyk.
Syn patrona nagrody, Jakub Płażyński przypomniał, że intencją pomysłodawców konkursu jest uhonorowanie dziennikarzy, którzy budują mosty i sprawiają, że informacje z Polski docierają do całego świata. "Ta nagroda docenia rzetelne dziennikarstwo. Od obiektywnej informacji przekazywanej przez korespondentów zagranicznych zależy sposób postrzegania Polski na świecie. Docierają oni do setek milionów osób. Są ambasadorami naszej ojczyzny poza granicami" - podkreślił Jakub Płażyński.
W wydarzeniu - oprócz jury i zwycięzców konkursu - udział wzięli przedstawiciele samorządów Gdańska, Gdyni, Sopotu i województwa pomorskiego, a także rodzina, współpracownicy i przyjaciele patrona nagrody. Chwilą ciszy uczcili oni pamięć zmarłego w czwartek Mirosława Rowickiego, twórcy gazety i portalu "Kurier Galicyjski" oraz laureata Nagrody im. Macieja Płażyńskiego w 2015 roku.
Anna Godzwon z Centrum Informacyjnego Senatu odczytała list, jaki do uczestników uroczystości skierował marszałek Tomasz Grodzki.
"Polacy za granicą angażują się w życie społeczności lokalnych. Są źródłem wiedzy o Polsce i naszej kulturze. Czynią to także dziennikarze - ci polonijni oraz ci, którzy tutaj w kraju piszą o inicjatywach naszych rodaków na całym świecie. Jest to ogromny potencjał i atut dla Polski, bo nasza siła bierze się również z siły Polonii i Polaków poza granicami naszego kraju" - napisał marszałek Senatu.
Podkreślił też, że Polonia "zdecydowanie zabiera głos w kwestiach kluczowych dla narodu polskiego, także na łamach mediów". "Działa na rzecz współpracy międzynarodowej i obrony dobrego imienia Polski, wreszcie na rzecz umocnienia pozycji naszego kraju w świecie" - dodał.
Grodzki pogratulował laureatom nagrody i podziękował im za ofiarność i zaangażowanie w pracę dziennikarską. "Mam nadzieję, że będą państwo nadal - tak pięknie jak dotychczas - mówić o Polsce i Polonii, pamiętając, że odpowiedzialność dziennikarza za słowo jest szczególna. Pracując na co dzień kamerą, piórem czy mikrofonem, są państwo najlepszymi ambasadorami Polski poza granicami kraju i ambasadorami Polaków za granicą w ojczyźnie"- podkreślił marszałek Senatu.
Spośród 50 zgłoszeń nadesłanych w tegorocznej edycji konkursu, kapituła nagrody uhonorowała dziennikarzy z Włoch, Stanów Zjednoczonych i z Polski.
W kategorii "dziennikarz krajowy publikujący na tematy polonijne" nagrodę przyznano Annie Kluz-Łoś, którą wyróżniono za cykl publikacji "Na wschód od zachodu" emitowanych w Radiu Kraków. Dziennikarka od wielu lat zajmuje się sprawami rodaków mieszkających poza granicami Polski.
Laureatka odbierając w sobotę nagrodę powiedziała, że swoją pracę traktuje jako misję. "Autorem tytułu mojej audycji "Na wschód od zachodu" jest Sławomir Mrożek – emigrant. Jestem wdzięczna wszystkim Polakom, których spotkałam na swojej drodze, że otworzyli przede mną swoje serca, często opowiadając o sprawach niezwykle trudnych" – dodała dziennikarka.
W kategorii medium polonijnego uhonorowano portal "Polacy we Włoszech" (polacywewloszech.com). Jest to niezależny serwis informacyjny dla Polaków mieszkających we Włoszech prowadzony przez korespondentów i wolontariuszy z wielu regionów Italii,
"Nasz portal powstał zaledwie kilka lat temu, ale od początku miałyśmy świadomość, że jest on bardzo potrzebny. Łączy Polaków zamieszkałych we Włoszech od 30, 40 lat z tymi, którzy osiedlili się tam niedawno lub przyjechali na wakacje bądź do tymczasowej pracy i mają mnóstwo pytań organizacyjnych. Staramy się dotrzeć do każdego, by żaden Polak we Włoszech nie czuł się samotny" - powiedziała podczas uroczystości redaktorka serwisu Agnieszka Gorzkowska.
W kategorii "dziennikarz zagraniczny publikujący na temat Polski, Polaków i Polonii" laureatką została korespondentka Associated Press w Polsce - Vanessa Gera - którą nagrodzono za "stałe, obiektywne, docierające do milionów odbiorców na całym świecie informowanie o naszym kraju".
"Ta nagroda to dla mnie wielki honor. Gdy wydarzyła się tragedia w Smoleńsku, byłam już z wami kilka lat, a emocje były tak silne, jak dla nas Amerykanów 11 września. Bardzo żałuję, że nie miałam okazji osobiście poznać Macieja Płażyńskiego. Wiem, że był człowiekiem wielkich zasad i wielkiej skromności. Łączenie mojej pracy z wartościami, których był przedstawicielem, to dla mnie ogromny zaszczyt" – mówiła podczas uroczystości Vanessa Gera.
W tym roku nie przyznano nagrody w kategorii "dziennikarz medium polonijnego". Jury zdecydowało jednak o wręczeniu pozaregulaminowego wyróżnienia Wydawnictwu Czarne za publikację trzech książek reportażowych: "Pożytki z katorgi" Wojciecha Lady, "Głosy. Co się zdarzyło na wyspie Jersey" Dionisiosa Sturisa i Ewy Winnickiej oraz "Polanim. Z Polski do Izraela" Karoliny Przewrockiej-Aderet.
"Poruszacie państwo tematy bardzo trudno, często kontrowersyjne, dotyczące życia Polonii, a także emigracji - jej przyczyn i skutków" - mówiła wicemarszałek województwa pomorskiego Agnieszka Kapała-Sokalska, wręczając wyróżnienie reprezentantkom wydawnictwa.
"Tę nagrodę zdobyli dla Wydawnictwa Czarne nasi autorzy. Bardzo dziękuję za zaufanie, którym nas darzą, wydając swoje ważne i mądre książki, budując w nich pełnowymiarowy obraz Polaków. Traktujemy tę nagrodę jako zobowiązanie - by przez wydawane przez nas książki kreślić pełny wymiar rzeczywistości" – powiedziała Agnieszka Łasek, która odbierała wyróżnienie w imieniu wydawnictwa.
W skład jury tegorocznej edycji konkursu wchodzili: Jakub Płażyński (przewodniczący, syn patrona), Karolina Grabowicz-Matyjas (sekretarz jury, dyrektorka Muzeum Emigracji w Gdyni), Jarosław Gugała (Polsat), Jerzy Haszczyński ("Rzeczpospolita"), Małgorzata Naukowicz (Polskie Radio), oraz Krzysztof Rak (dziennikarz, publicysta).
Nagroda im. Macieja Płażyńskiego dla dziennikarzy i mediów służących Polonii powstała z inicjatywy Press Clubu Polska, Jakuba Płażyńskiego, prezydentów Gdańska, Sopotu i Gdyni oraz marszałka województwa pomorskiego. Jest przyznawana co roku za pracę dziennikarską w roku poprzednim.
Wyróżnienia przyznaje się co roku za pracę dziennikarską w roku poprzednim, przyznawane są one w czterech kategoriach. Każdy z nagrodzonych dziennikarzy otrzymuje statuetkę oraz 10 tys. zł, zaś nagrodę w kategorii redakcja medium polonijnego stanowi statuetka.
Intencją pomysłodawców było zachowanie w pamięci Polaków osoby i dokonań patrona nagrody - działacza opozycji antykomunistycznej, pierwszego niekomunistycznego wojewody gdańskiego, marszałka Sejmu RP i wicemarszałka Senatu RP oraz prezesa Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", człowieka o "szerokich horyzontach i dalekowzrocznym spojrzeniu na Polskę i świat".
Maciej Płażyński zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie smoleńskiej. Miał 52 lata. (PAP)
Autorka: Anna Machińska
anm/ robs/