Aktywność historyków wojskowości w PRL-u była istotna dla komunistów; służyła m.in. budowaniu mitu Ludowego Wojska Polskiego i legitymizowaniu rzeczywistości po "wyzwoleniu" Polski przez Armię Czerwoną - podali organizatorzy konferencji naukowej IPN "Historiografia wojskowa w PRL".
"Historiografia wojskowa w dobie PRL to jedno z tych zagadnień, które dotychczas nie doczekało się głębszej refleksji historycznej jako jeden z elementów związanych z przeszłością Polski w dobie czasów komunistycznych" - podkreślił otwierając w środę konferencję dyrektor oddziału IPN w Szczecinie dr Paweł Skubisz. Zwrócił też uwagę, że wśród zagadnień, które stoją przed współczesnymi historykami, są np. kierunki badawcze historyków wojskowych w PRL-u.
"Z tym naczelnym problemem związanym z sojuszem Polski Ludowej ze Związkiem Sowieckim i z drugą wojną światową, której głównym aspektem badawczym było badanie kwestii związanych z walką z okupantem niemieckim" - podkreślił dr Skubisz. Dodał też, że warto omówić np. inspirację badań podejmowanych przez historyków PRL-u ze strony PZPR lub też ze strony kierowniczych organów Ludowego Wojska Polskiego (LWP).
"A być może inspirowanych również przez organy bezpieczeństwa państwa ówczesnego czasu" - dodał historyk, zaznaczając, że uczestnicy spotkania będą mogli odnieść się również do sprawy pomijania niektórych tematów w Polsce Ludowej czy do działalności cenzury.
Konferencję naukową "Historiografia wojskowa w PRL", która ma charakter ogólnopolski, można obejrzeć m.in. na kanałach IPN w mediach społecznościowych. Przygotował ją - bez udziału publiczności - IPN w Szczecinie w ramach seminarium "Władze PRL wobec środowisk twórczych, dziennikarskich i naukowych" koordynowanego przez dra hab. Sebastiana Ligarskiego. W przyszłości planowane jest wydanie publikacji pokonferencyjnej.
Wśród prelegentów znaleźli się m.in. dr hab. Jan Stanisław Ciechanowski z Uniwersytetu Warszawskiego, który zaplanował referat "Między nauką a propagandą. Polacy w hiszpańskim obozie internowania w Miranda de Ebro w latach 1940–1943 według historiografii wojskowej tzw. PRL", a także prof. dr hab. Krzysztof Kubiak z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach - jego referat nosi tytuł "Śmigłowce pod Latakiją, czyli studium przypadku funkcjonowania mitu".
Z kolei np. o historiografii bitwy pod Lenino z 1943 r., która stała się jednym z głównych symboli walk Ludowego Wojska Polskiego, ma przedstawić Kamil Anduła, związany z Wojskowym Biurem Historycznym (dawne Centralne Archiwum Wojskowe) i Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu.
"Środowisko historyków wojskowości, koncentrujące się po 1945 r. na badaniach okresu 1939–1945, było szczególnie istotne dla komunistów, gdyż jego aktywność naukowa służyła legitymizowaniu rzeczywistości wytworzonej nad Wisłą po +wyzwoleniu+ Polski przez Armię Czerwoną. Miała ona także uzasadniać kluczowe założenia polityki Warszawy po II wojnie światowej, jak m.in. konieczność utrzymywania relacji sojuszniczych ze ZSRR" - podali organizatorzy spotkania.
Dodali też, że badania historycznowojskowe wykorzystywano do tworzenia zmitologizowanego obrazu LWP i komunistycznej partyzantki w czasie wojny, by – jak podkreślono - "wobec niewielu sukcesów i bardzo niskiego poparcia społecznego dla tzw. nowej rzeczywistości maksymalnie podnieść ich znaczenie i zasługi w walce z Niemcami w oczach Polaków". "Tendencyjne lub fałszywe +ustalenia+ okazywały się również przydatne do odpowiedniego preparowania życiorysów partyjnych prominentów–kombatantów II wojny światowej, którzy z braku rzeczywistych osiągnięć budowali w ten sposób swój publiczny wizerunek" - zaznaczono.
Historiografia wojskowa w PRL służyła też - w ocenie IPN - na przestrzeni lat w różnym natężeniu do dyskredytacji środowisk uznawanych przez komunistów za wrogie lub godne napiętnowania. "Były to m.in. przedwojenne elity władzy i kadra dowódcza armii II Rzeczypospolitej, Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie oraz polskie niepodległościowe podziemie zbrojne (zarówno w kontekście działań prowadzonych w czasie wojny, jak i po jej zakończeniu). Gloryfikowano natomiast Armię Czerwoną i jej dowództwo, przemilczając tematy +trudne+ w relacjach polsko-radzieckich lub też przedstawiając je w wypaczonej formie" - dodano.
"Naturalnie dorobek polskich historyków wojskowości w latach 1945–1989 wykraczał znacznie poza zakres ujętych powyżej zagadnień" - zastrzegli historycy z IPN. (PAP)
nno/ dki/