W Dzień Zaduszny odprawione zostały msze na polskich cmentarzach wojennych we Włoszech: w Casamassima koło Bari w Apulii na południu, w Loreto i w Bolonii. W środowych uroczystościach udział wzięli przedstawiciele polskiej dyplomacji, Polonii i miejscowych władz.
Cmentarz w miejscowości Casamassima jest najmniejszą polską nekropolią wojenną we Włoszech. Znajduje się tam 430 grobów, przede wszystkim żołnierzy 2 Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa, którzy polegli w walkach nad rzeką Sangro lub zmarli w szpitalach w Bari i Neapolu z ran odniesionych podczas wcześniejszych walk.
W Casamassima spoczywał między innymi major Henryk Sucharski, komendant polskiego garnizonu na Westerplatte, a po wojnie dowódca 6 batalionu 3 Dywizji Strzelców Karpackich, zmarły 30 sierpnia 1946 roku. W 1971 r. jego szczątki przeniesiono na Westerplatte.
Pochowano tam także 15 lotników Polskich Sił Powietrznych z 1586 Eskadry do Zadań Specjalnych. Zginęli w styczniu 1944 r., na pokładzie dwóch samolotów wykonujących zadanie bojowe. Ich ciała ekshumowano z dotychczasowego miejsca pochówku w Brindisi.
W mszy w Casamassima uczestniczyli ambasador RP we Włoszech Anna Maria Anders oraz szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, którzy we wtorek wzięli udział we mszy i w ceremonii złożenia wieńców na Monte Cassino.
Msze odprawiono też na cmentarzu w Bolonii, gdzie pochowanych jest 1440 uczestników walk o to miasto z 2 Korpusu Polskiego oraz w Loreto koło Ankony, niedaleko słynnego sanktuarium. Są tam groby 1100 żołnierzy, którzy zginęli w walkach w rejonie Adriatyku.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mal/