W wieku 90 lat zmarł dwukrotny mistrz świata w kolarstwie Rik Van Looy. Belg, nazywany „łowcą klasyków”, w karierze odniósł 161 zwycięstw.
Jak poinformował burmistrz Herentals miasta, z którym był związany Van Looy, kolarz zmarł po kilkutygodniowej chorobie.
Van Looy w latach 1960-61 dwa razy został mistrzem świata ze startu wspólnego, dwukrotnie był też mistrzem Belgii, wygrał siedem etapów Tour de France.
Sławę przyniosły mu także sukcesy w wyścigach jednodniowych - był jednym z trzech kolarzy, którzy mają w dorobku co najmniej jeden triumf w każdym z pięciu „monumentów kolarstwa”: trzykrotnie był najlepszy w Paryż-Roubaix, dwukrotnie w wyścigu Dookoła Flandrii, a po jednym zwycięstwie odniósł w Mediolan-San Remo, Liege-Bastogne-Liege i Giro di Lombardia (obecnie Il Lombardia).
Na jego cześć nazwano w 2018 roku wyścig z Westerlo do Herentals. W piątek "Cesarz Herentals" skończyłby 91 lat.(PAP)
pp/ af/