
Papież Leon XIV oddał w poniedziałek hołd rumuńskiemu kardynałowi greckokatolickiemu błogosławionemu Iuliu Hossu (1885-1970), który ratował Żydów podczas II wojny światowej. W Kaplicy Sykstyńskiej papież odniósł się do trwających konfliktów, apelując o sprzeciw w obliczu przemocy wobec niewinnych.
Zwracając się do przedstawicieli Kościoła greckokatolickiego i wspólnoty żydowskiej z Rumunii, Leon XIV powiedział, że kard. Hossu jest "symbolem braterstwa ponad wszelkimi granicami etnicznymi czy religijnymi".
Papież przypomniał, że trwa rozpoczęty w 2022 roku proces uznania kardynała za Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata ze względu na jego "odważne zaangażowanie i ratowanie Żydów z Transylwanii północnej, gdy w latach 1940-1944 naziści realizowali tragiczny plan ich deportacji do obozów zagłady".
Leon XIV zaznaczył: "Narażając na ogromne ryzyko siebie i Kościół greckokatolicki błogosławiony Hossu podjął liczne akcje na rzecz Żydów, by nie dopuścić do ich deportacji".
Po wojnie był przez wiele lat więziony przez komunistyczne władze. Nawiązał do tego Leon XIV mówiąc: kard. Hossu "został mianowany kardynałem in pectore przez świętego Pawła VI 28 kwietnia 1969 roku, gdy był więziony za wierność Kościołowi Rzymskiemu”. Papież nazwał go "apostołem nadziei". Kiedy papież z ważnych powodów mianuje kardynała in pectore, nie ujawnia jego nazwiska i zachowuje je w sercu, czyli in pectore.
Kardynał Hossu został beatyfikowany przez papieża Franciszka 2 czerwca 2019 roku podczas jego wizyty w Rumunii.
W rocznicę beatyfikacji Leon XIV mówił w Kaplicy Sykstyńskiej: "Powiedzmy +nie+ przemocy, wszelkiej przemocy, zwłaszcza tej zadawanej osobom bezbronnym, jak dzieci i rodziny".
Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mal/